Citroen survolt

Jednym z konceptów zaprezentowanych w Paryżu jest citroen survolt. Francuski pojazd przyciąga tłumy głównie dzięki ciekawej sylwetce, ale zastosowano w nim również kilka ciekawych rozwiązań konstrukcyjnych.

Nadwozie survolta przypomina nieco bugatti veyron. Przysadzista sylwetka nawiązuje również do aut z lat trzydziestych, panujące owale wywoływać mogą skojarzenia chociażby ze słynnym bugatti atlantic.

Samochód zadebiutował wprawdzie na salonie w Genewie, ale wówczas Francuzi nie chwalili się zastosowanymi w pojeździe rozwiązaniami technicznymi. Teraz wiadomo już, że do napędu auta - zgodnie z panującą modą - oddelegowano dwa motory elektryczne. Na szczęście, nie odbyło się to raczej kosztem osiągów. Łączna moc układu napędowego to aż 300 KM, dzięki czemu ważący 1150 kg survolt przyspiesza do 100 km/h w 5 sekund.

Reklama

Motory elektryczne czerpią prąd z akumulatorów litowo-jonowych. By w pełni je naładować, należy podłączyć samochód do zwykłej sieci elektrycznej na około 10 godzin. Korzystając ze specjalnej, proponowanej przez Citroena, przystawki czas potrzebny do naładowania baterii ograniczyć można do 2 godzin. Maksymalny zasięg - przynajmniej teoretycznie - to około 200 km.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bugatti | Citroen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy