Tak wygląda nowy lexus

Nareszcie. Po wielu tygodniach zwodzenia i kokietowania dziennikarzy Lexus w końcu odważył się zaprezentować zdjęcia koncepcyjnego modelu LF-Ch.

Dwa tygodnie temu Japończycy postanowili pokazać nam kawałek tyłu nowego modelu, z którego jednak niewiele można było wywnioskować.

Kilka dni temu w sieci pojawiły się fotki przodu. Po tych zabiegach mających na celu budowanie napięcia - gdy salon samochodowy we Frankfurcie jest już na wyciągnięcie ręki - postanowiono uchylić wreszcie rąbka tajemnicy. Wiemy już jak wygląda linia boczna nowego konceptu, znamy też kształt deski rozdzielczej. Wiadomo również, że studyjny model mierzy 4,3 m, ma 1,79 m szerokości a linia dachu poprowadzona została na wysokości 1,4 m. Samochód postawiono na dwudziestocalowych felgach z oponami w rozmiarze 225/35R20.

Niestety nadal niewiele wiadomo o rozwiązaniach technicznych pojazdu, który w wersji produkcyjnej ma rywalizować z BMW serii 1 i audi A3. Nazwa wskazuje, że auto ma napęd hybrydowy - być może przejęty z lexusa HS250h, czyli oferowanego tylko w Ameryce samochodu, napędzanego czterocylindrową jednostką o pojemności 2.4 i silnikiem elektrycznym. Jeśli konstruktorzy Lexusa pozostaną wierni swoim przekonaniom i auto otrzyma napęd na koła tylne, może to oznaczać koniec dominacji BMW serii 1 w sektorze pojazdów kompaktowych z napędem RWD.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lexus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy