Samochody elektryczne

22 mln elektryków w 10 lat? Ambitne plany Volkswagena

Volkswagen przyspiesza tempo elektrycznej ofensywy. W najbliższych dziesięciu latach portfolio koncernu obejmować ma aż 70 pojazdów bateryjnych!

O ambitnych planach poinformowano dziennikarzy przy okazji corocznej konferencji prasowej w Wolfsburgu. Dyrektor zarządzający Grupy Volkswagena - Herbert Diess - zadeklarował również, że do 2050 roku koncern na być w pełni neutralny pod kątem emisji CO2 we wszystkich obszarach - od produkcji po administrację.

By sprostać ambitnym celom - w stosunku do wyników z 2015 roku - poziom emisji CO2 przez nowe pojazdu ograniczony zostanie o 30 proc. do roku 2025 i aż o 40 proc. do roku 2030.

Szefostwo koncernu chce, by do 2029 roku w ofercie wszystkich 12 marek wchodzących w skład Grupy Volkswagena było co najmniej 70 modeli o napędzie elektrycznym-bateryjnym. Plan zakłada, że w najbliższej dekadzie Volkswagen wprowadzi na światowe rynki aż 22 mln tego typu pojazdów. Ubiegłoroczna sprzedaż całego koncernu zamknęła się liczbą 10,8 mln aut. Oznacza to, że - średnio - począwszy od dziś, Niemcy planują sprzedawać co najmniej 2 mln elektrycznych samochodów rocznie!

Reklama

Producent rozpoczyna właśnie elektryczną ofensywę. W tym miesiącu w salonach Audi zadebiutował elektryczny model e-tron. We wrześniu w ofercie Porsche pojawi się bezemisyjny Taycan. W przyszłym roku na rynek trafią elektryczne pojazdy nowej marki - Volkswagen I.D (hatchback i crossover) i pierwsze bateryjne auta Seata i Skody. 

Szybki zwrot w kierunku elektromobilności może mieć jednak przykre konsekwencje dla pracowników. Diess nie ukrywa, że modelowa ofensywa wymaga zaciśnięcia pasa. Co więcej - zbudowanie samochodu z napędem elektrycznym wymaga o około 30 proc. mniej pracy, niż jego odpowiednika z napędem spalinowym. Oznacza to, że koncern nieuchronnie zbliża się do momentu, w którym konieczna będzie redukcja etatów. Jest mało prawdopodobne, by pożądany poziom zatrudnienia udało się osiągnąć jedynie poprzez programy dobrowolnych odejść i wcześniejszych emerytur.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy