Minister wypowiada wojnę cenom na autostradzie A4
Minister transportu Sławomir Nowak chce zmian w prawie, które umożliwiałyby wprowadzanie do umów koncesyjnych na eksploatację autostrad możliwości wypowiedzenia takiej umowy ze względu na interes publiczny.
Taki projekt ma trafić do Sejmu w ciągu miesiąca.
Nowak był pytany na wtorkowej konferencji prasowej o podwyżkę opłat na odcinku A4 między Katowicami a Krakowem. Od 1 marca stawka za przejazd tym odcinkiem wzrośnie o 1 zł na każdej bramce i wyniesie 18 zł za cały odcinek. Po wprowadzeniu nowych stawek kierowcy aut osobowych oraz motocykliści zapłacą na każdym placu poboru opłat 9 zł zamiast obowiązującej jeszcze stawki w wysokości 8 zł.
Minister zaznaczył, że nie zgadza się na tę podwyżkę, ale nie ma żadnego wpływu na wysokość stawek, ponieważ tak jest skonstruowana umowa z koncesjonariuszem - firmą Stalexport. "Gdyby to zależało ode mnie, sprawę już mielibyśmy załatwioną. Problem w tym, że na odcinku A4 między Katowicami a Krakowem, gdzie koncesjonariuszem jest firma Stalexport, mamy do czynienia z rażącą asymetrią stron" - powiedział Nowak.
Dodał, że planuje zaprosić przedstawicieli Stalexportu do rozmów i próbować ich przekonać do zmiany cennika oraz poszerzenia drogi o trzeci pas ruchu. Szef resortu transportu przyznał, że może to robić tylko poprzez negocjacje, bo nie może koncesjonariusza do tego zmusić. Dlatego planuje przeprowadzenie zmian w prawie.
"Musimy zmienić ustawę, co pozwoli ministrowi zażądać wprowadzenia do umowy (koncesyjnej - PAP) przepisu, w którym będzie możliwość wypowiedzenia umowy koncesyjnej" - powiedział minister. "Dzisiaj takiego zapisu nie ma" - zaznaczył. Dodał, że tytułem do wypowiedzenia takiej umowy miałby być interes publicznego albo bezpieczeństwo.
"Myślę, że najdalej w ciągu miesiąca taka nowelizacja trafi do Sejmu" - zapowiedział szef resortu transportu.
Stawka za przejazd ok. 60-kilometrowym odcinkiem A4 nie była zmieniana od ponad dwóch lat. Poprzednio cena wzrosła w grudniu 2009 r. Przedstawiciele zarządzającej trasą spółki Stalexport Autostrada Małopolska podkreślają, że przed rokiem firma - jako jedyny zarządca płatnej drogi w Polsce - nie podniosła opłat, mimo wprowadzenia wyższej stawki VAT.
Płatnym, 61-kilometrowym odcinkiem A4 między Katowicami a Krakowem jeździ ok. 30 tys. aut na dobę. W szczycie, przypadającym w długie weekendy czy wakacje, jest to powyżej 40 tys. samochodów na dobę. Obecnie za przejazd całym odcinkiem kierowcy aut osobowych płacą 16 zł.