Czy rowerzysta może jechać po przejściu dla pieszych? Nie, ale są wyjątki

Tu nie ma wielkiego pola manewru - wszystko jest jasne. Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym:

Powyższe przepisy dotyczą nie tylko kierowców samochodów czy motocyklistów, ale także rowerzystów - rower jest klasyfikowany jako rodzaj pojazdu.

Zacznijmy od tego, że wspomniany wyżej przepis traktował również o poruszaniu się rowerem po chodniku – to też jest zabronione. Przepis przewiduje jednak taką możliwość gdy warunki pogodowe są niekorzystne oraz gdy chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości i przebiega wzdłuż drogi, na której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, a jednocześnie brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Jest też trzecia sytuacja: rowerzysta opiekuje się jadącym na rowerze dzieckiem w wieku poniżej 10 lat. Wówczas oboje mogą poruszać się po chodniku. Co ważne, takie dziecko klasyfikowane jest jako pieszy, co oznacza, że może na rowerze pokonać również przejście dla pieszych. Jednak jego opiekunowi ten przywilej nie przysługuje - na przejściu musi on więc zejść ze swojego roweru. 

Warto zwrócić uwagę, że przy części przejść przez jezdnię pojawia się tablica D-6b. Definicja tego znaku mówi jasno, że jest to przejście dla pieszych oraz przejazd dla rowerzystów. W takim przypadku kierowcy jednośladów wciąż jednak nie mogą przejechać przez zebrę - powinni skorzystać z towarzyszącego mu "korytarza" oznaczonego przez linie przerywane i pomalowanego czerwoną farbą.

Zgodnie z taryfikatorem za jazdę na rowerze po przejściu można dostać od 50 do 100 zł mandatu. Wokół przejść dla pieszych coraz częściej pojawiają się funkcjonariusze policji, którzy zwracają uwagę na takie wykroczenia i nie wahają się przypominać rowerzystom o obowiązujących przepisach.