Czy rowerzysta może jechać lewą stroną drogi? Jest jeden wyjątek
Poruszając się po drogach rowerzyści mają obowiązek przestrzegać przepisów Prawa o ruchu drogowym. A ono przewiduje ruch prawostronny. Czy zatem rowerzysta jadący pod prąd łamie przepisy kodeksu drogowego? Właściwie tak, ale należy pamiętać o pewnym wyjątku.
Kierujący rowerem powinien stosować się do tych samych przepisów, co kierowcy samochodów czy motocykli. Jednak nie wszyscy rowerzyści stosują się np. do wymogu jazdy jak najbliżej prawej krawędzi drogi, o czym przypomina np. to zdarzenie z Wielkopolski:
Rowerzysta poruszał się uporczywie lewą stroną drogi i miał pretensję do kierowcy, który jechał z naprzeciwka. Twierdził, że porusza się zgodnie z przepisami i jedzie poboczem. Można sobie wyobrazić, że kierujący samochodem mógł zupełnie się nie spodziewać, że przy skrajni, w cieniu drzew porusza się w jego kierunku nieoświetlony rowerzysta. To mogłoby się skończyć nieszczęściem.
Warto więc przypomnieć, że rowerzystów również obowiązuje ruch prawostronny - poruszając się po jezdni, mają obowiązek korzystać z jej prawej strony. Jest jednak pewien ważny wyjątek.
Polskie prawo dopuszcza jazdę rowerem lewą stroną jezdni w jednym, w szczególnym przypadku. Ustęp 7. Artykułu 33 Prawa o Ruchu Drogowym, traktujący o obowiązkach i zakazach dla rowerzystów, wyróżnia opiekę nad jadącym na rowerze dzieckiem poniżej 10. roku życia. Jego treść brzmi:
W tym przypadku zarówno dziecko jak i jego opiekun traktowani są jak piesi i powinni poruszać się chodnikiem, a jeśli takiego nie ma, mogą jechać lewą stroną jezdni na zasadach jakie obowiązują pieszych, opisanych w artykule 11 PoRD:
W przypadku rowerzystów jak z filmu przedstawionego na początku tekstu, czyli takich, którzy nie opiekują się dziećmi poniżej 10. roku życia, zastosowanie ma przepis wynikający z Art. 16 ustawy Prawo o Ruchu drogowym, mówiący o obowiązku ruchu prawostronnego oraz jazdy możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni.
Za złamanie tego przepisu grozi nawet 500-złotowy mandat.