Policja znowu zawyża wykonywany pomiar prędkości?

Oto kolejny, budzący wątpliwości, pomiar przy użyciu wideorejestratora. Uzyskanym wynikiem była podobno zaskoczona nawet załoga radiowozu. Czyżby miała zepsuty prędkościomierz?

Policjanci z drogówki patrolując drogę ekspresową S8, zwrócili uwagę na kierującego, poruszającego się znacznie szybciej niż dozwolone w tym miejscu 120 km/h. Z komunikatu wrocławskiej komendy możemy się dowiedzieć, że "funkcjonariusze przy wykorzystaniu nieoznakowanego radiowozu i zainstalowanych w nim urządzeń, dokonali pomiaru prędkości i ku ich zdziwieniu 32-latek jechał swoim BMW, aż 228 km/h".

Przypomnijmy, że pomiar prędkości przy użyciu wideorejestratora wygląda tak, że siedzący za kierownicą policjant stara się utrzymywać stałą odległość za podejrzanym, a następnie dokonywany jest pomiar średniej prędkości radiowozu na zadanym dystansie (zwykle jest to 100 m). Jeśli na oko odległość między tymi dwoma pojazdami była mniej więcej stała, to uznaje się, że pomiar jest miarodajny. Co więc tak zaskoczyło policjantów? To że według wideorejestratora jechali tak szybko, ile faktycznie jechali? Tego komunikat nie wyjaśnia.

Reklama

Nas natomiast zaskakuje, że policja po raz kolejny publikuje nagranie, z którego wynika, że funkcjonariusz siedzący za kierownicą nie utrzymywał stałej prędkości, tylko gonił podejrzanego z gazem w podłodze. Czy doganiał ścigany samochód? Bardzo możliwe. Trudno to oszacować, ponieważ całe nagranie trwa 5 sekund (reszta to powtórka), a wideorejestrator nagrywał obraz na 18-krotnym zbliżeniu.

Według policji zatrzymany mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 108 km/h. My mamy co do tego wątpliwości, ale nie ma to znaczenia, ponieważ tak czy inaczej jechał bardzo szybko i 500 zł mandatu oraz 10 punktów karnych mu się należały. Chcielibyśmy tylko, żeby policjanci korzystali z wideorejestratorów w sposób właściwy, ponieważ czasami doprowadza to do niesłusznie surowego karania kierowców, o czym dopiero co zresztą pisaliśmy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy