Rajd Karkonoski dla Kuchara
Tomasz Kuchar (Toyota Corolla WRC) wygrał 21. Rajd Karkonoski. Wrocławianina szczęśliwie omijał pech, który prześladował jego najgroźniejszych rywali, co przy spokojnej, bezbłędnej jeździe musiało dać efekt w postaci zwycięstwa. Jest to pierwszy wygrany rajd przez młodego kierowcę w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Drugi na mecie w Jeleniej Górze zameldował się Krzysztof Hołowczyc (Peugeot 206 WRC), a trzeci był aktualny mistrz Polski, Janusz Kulig (Ford Focus WRC). Grupę N wygrał Sebastian Frycz w Mitsubishi Lancerze Evo. TUTAJ nasza galeria z trasy rajdu!
Tomasz Kuchar odniósł pierwsze w swojej karierze zwycięstwo w RSMP. Udowodnił tym samym, że pokładane w nim już od dłuższego czasu nadzieje kibiców nie były bezpodstawne. Kuchar jest kierowcą o dużych możliwościach i tegoroczny Rajd Karkonoski wyraźnie to pokazał. Niesmak w ustach może jedynie pozostawiać fakt, że Kuchar był jedynym kierowcą z czołówki, którego ominęły przykre niespodzianki związane z defektami. Rodzi się zatem podejrzenie, że zwycięstwo to nie było w pełni zasłużone. Liczy się jednak efekt końcowy czyli wygrana, a tą odniósł właśnie Tomasz Kuchar.
Drugi na mecie był Krzysztof Hołowczyc (Peugeot 206 WRC), który jednak stracił sporo czasu na szóstym oesie z powodu przebitej opony. Trzecie miejsce zajął Janusz Kulig (Ford Focus WRC). Aktualnego mistrza Polski również dwukrotnie spotkała przykra niespodzianka w postaci złapanej gumy i w tym należy upatrywać słabszej dyspozycji Kuliga.
W grupie N w początkowej fazie rajdu najlepiej spisywali się Marcin Turski i Robert Herba jadący Mitsubishi Lancerami Evo. Obaj jednak wycofali się z rywalizacji z powodu defektów technicznych. Zwycięstwo przypadło zatem Sebastianowi Fryczowi, który na metę dotarł przed Pawłem Dytko i Michałem Bębenkiem (wszyscy Mitsubishi Lancer Evo). Frycz zapewnił sobie tym samym mistrzostwo Polski w grupie N. Poznaliśmy też jeszcze jednego mistrza, a jest nim Piotr Adamus, który już zapewnił sobie zwycięstwo w Pucharze Peugeota.
Przypomnijmy jeszcze, że wczoraj już na pierwszym odcinku specjalnym z Rajdu Karkonoskiego wycofał się Leszek Kuzaj (Toyota Corolla WRC). Krakowianin wypadł z trasy i urwał koło w swojej Toyocie Corolli co uniemożliwiło mu dalszą jazdę. Prysły zatem marzenia o zdobyciu tytułu mistrza Polski już pod Jelenią Górą. Teraz pojawia się wątpliwość, czy Kuzajowi w ogóle uda się w tym roku sięgnąć po najwyższy polski laur. Dotychczasowy lider tegorocznej klasyfikacji kierowców zajmuje bowiem drugą pozycję wraz z Krzysztofem Hołowczycem z dorobkiem 83 punktów i tracą do nowego lidera, Janusza Kuliga po 4 punkty. W tym sezonie pozostała już tylko jedna eliminacja - Rajd Warszawski, który odbędzie się w dniach 19-21 października.
Wyniki 21. Rajdu Karkonoskiego (po OS14):
1. Kuchar (Toyota) 2:01:39.4
2. Hołowczyc (Peugeot) +01:06.2
3. Kulig (Ford) +01:24.5
4. Frycz (Mitsubishi) +05:36.9
5. Dytko (Mitsubishi) +06:01.8
6. Bakhashab (Toyota) +06:31.3
7. Bębenek (Mitsubishi) +07:27.4
8. Czopik (Mitsubishi) +08:03.6
9. Gabryś (Mitsubishi) +09:39.9
10. Baniowski (Subaru) +12:03.0
11. Cieślik (Mitsubishi) +14:00.4
12. Lubiak (VW) +19:18.9
13. Grzyb (Peugeot) +19:46.6
14. Majcher (Mitsubishi) +22:04.2
15. Nowosiadły (Peugeot) +24:09.0