Makinen wygra w Monaco?
Kierowcy zespołu Mitsubishi: Tommi Makinen i Freddy Loix wystartują do I rundy Mistrzostw Świata w Rajdach Samochodowych, słynnym Rajdzie Monte Carlo. Kibice zastanawiają się czy Tommi Makinen zwycięży w tym rajdzie po raz trzeci z rzędu i tym samym obiecująco rozpocznie nowy sezon.
Monako jest małym, liczącym zaledwie 30 000 mieszkańców, modnym kurortem na Rivierze. To znajdujące się pomiędzy Francją i Włochami małe księstwo słynie ze sportów samochodowych. Pomiędzy wyścigiem Formuły 1 i wyścigami samochodów historycznych Rajd Monte Carlo jest chyba najbardziej znany, chociażby dzięki 90 letniej historii. Pogoda najczęściej nie jest zbyt łaskawa dla rajdowców. Mogą oni spodziewać się nawierzchni pokrytych śniegiem, lodem oraz suchych asfaltów. Wszystko wymieszane w trudno przewidywalny sposób. Kierowcy po trzydniowej batalii na wymagających, krętych alpejskich drogach na metę rajdu dojadą bulwarem nad Morzem Śródziemnym.
Po pierwszych jazdach testowych nowym Mitsubishi Tommi Makinen powiedział: "Samochód jest rzeczywiście świetny. Zmienione tylne zawieszenie poprawiło prowadzenie się auta co daje nadzieję na kolejne zwycięstwo. Trzeba jednak pamiętać, że w Monte Carlo wystartuje wiele świetnych samochodów i niczego nie można być pewnym."
"Patrzę też dalej w przyszłość. Dla mnie i dla Risto celem jest powrót do czołówki i start w przyszłym roku z numerem startowym 1," dodał. Samochody Mitsubishi Lancer Evo VI ( T. Makinen / R. Mannisenmaki) oraz Mitsubishi Carisma GT (F. Loix / S. Smeets) zostały zmodyfikowane w stosunku do wersji ubiegłorocznych. Zmieniono tylne zawieszenie zwiększając skok tylnych kół oraz poprawiono charakterystykę silnika.
Nowo mianowany szef zespołu Mitsubishi George Donaldson powiedział: " Tommi bardzo pragnie zwyciężyć, my również bardzo chcielibyśmy go zobaczyć po raz trzeci z rzędu na podium zwycięzcy. Ponieważ start w Monte Carlo jest loterią to będziemy trzymali kciuki za zwycięstwo. Również Freddy optymistycznie patrzy w przyszłość. W ubiegłych latach miał bardzo dobre czasy na odcinkach specjalnych, mamy również nadzieję, że zmiany konstrukcyjne dokonane w aucie będą pasowały do jego stylu jazdy. Najtrudniejszym dniem w całym rajdzie będzie ten z najgorszą pogodą. Drugiego dnia mamy w programie 37 kilometrowy odcinek specjalny Sisteron-Thoards. W ubiegłych latach często decydował on o wynikach rajdu. Jak zwykle bardzo wiele zależy również od wybranego rodzaju opon."
Przypomnijmy, że rajd Monte Carlo odbędzie się w dniach 19-21 stycznia. Trasa składa się z trzech etapów liczących w sumie 1760 km, w tym 388 km odcinków specjalnych. Start i meta każdego etapu oczywiście w Monte Carlo