Polska będzie potęgą motoryzacyjną? Trzeba tylko spełnić te warunki

Elektromobilność wciąż się w Polsce rozwija, ale w 2050 roku jej udział w naszym PKB może wynieść 6 proc. Tak prognozuje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych. Oczywiście będzie to możliwe pod pewnymi warunkami.

Przemysł motoryzacyjny to jedna z ważnych części gospodarki naszego kraju. Stanowi on aż 8 proc. naszego PKB i ok. 13,5 proc. wartości eksportu. Główną rolę odgrywają tutaj dostawcy części.

Polska akumulatorami i autobusami elektrycznymi stoi

Polska znajduje się na 10. miejscu w rankingu największych eksporterów podzespołów na świecie, a wartość eksportu wyniosła 12,3 mld dolarów. W zeszłym roku powstało w Polsce prawie nieco ponad 439 tys. pojazdów. 

W przemyśle motoryzacyjnym i powiązanych z nim znajduje zatrudnienie w Polsce ok. 400 tys. osób. To zaś stanowi 7,6 proc. wszystkich pracujących w przemyśle. Z takim wynikiem nasz kraj znajduje się na trzecim miejscu w Unii Europejskiej. 

Reklama

Polską specjalnością są akumulatory oraz autobusy elektryczne. Litowo-jonowe akumulatory stanowią ponad 2 proc. całego polskiego eksportu. W zakresie ich produkcji Polska dzierży miano lidera w Unii Europejskiej. Jeśli zaś chodzi o rynek globalny, zajmujemy czwartą pozycję. Ustępujemy kolejno Chinom, ex aequo Japonii i Korei Południowej oraz, znajdującym się na trzecim miejscu, Stanom Zjednoczonym. Od 2017 roku z kolei nasz kraj dzierży pozycję lidera w Unii Europejskiej pod względem wyprodukowanych i wyeksportowanych autobusów elektrycznych.

Samochodów elektrycznych przybywa. W Polsce też

Zainteresowanie samochodami elektrycznymi, czy nam się to podoba, czy nie, rośnie. W minionym roku zarejestrowano 6,6 mln nowych samochodów z napędem czysto elektrycznym i hybrydowym na świecie (9 proc. udziału w liczbie wszystkich rejestracji). Dla porównania w 2010 roku było to... 7300 aut. Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje z kolei, że w 2030 roku 35 proc. sprzedawanych na świecie samochodów będzie miało napęd zelektryfikowany. 

Po trzecim kwartale tego roku liczba zarejestrowanych samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym (BEV) wyniosła 27 200. Dla porównania, po sierpniu 2021 roku było to 14 256.

Jak prognozuje PSPA, w ciągu trzech lat liczba wszystkich samochodów typu BEV w Polsce ma wzrosnąć do 290 tys. (czyli ponad 14 razy), a udział "elektryków" w sprzedaży nowych samochodów może wynieść ponad 10 proc. już w 2024 roku.

Nawet 6 proc. udziału elektromobilności w polskim PKB

PSPA prognozuje trzy scenariusze udziału elektromobilności w polskim PKB w latach 2022-2050. W zależności od tego, który został obrany, perspektywa udziału w PKB może wynosić w 2030 roku od 2 do niemal 4 proc., a w 2050 roku od prawie 3 do niecałych 6 proc.

Jak wskazują eksperci, to, czy znaczenie przemysłu motoryzacyjnego w polskiej gospodarce będzie rosnąć, zależy od administracji publicznej. To jej działania są konieczne do stworzenia w naszym kraju takich warunków, by firmy chętnie podejmowały się różnego rodzaju inwestycji. 

Konieczne jest więc kontynuowanie i rozbudowywanie programów wspierających rozwój elektromobilności (np. Mój elektryk), a także optymalizacja obowiązujących rozwiązań prawnych. W tym drugim przypadku chodzi o takie problemy wynikające z niedoskonałych przepisów, jak brak przygotowania infrastruktury energetycznej przy autostradach i ekspresówkach, zapewniającej odpowiednią moc w przypadku ewentualnej budowy stacji ładowania.

Ważne jest również wspieranie prowadzonych badań i rozwoju. Mają one znaczenie w zwiększeniu innowacyjności oraz konkurencyjności polskiej branży w zakresie elektromobilności. Administracja publiczna mogłaby wspierać rozwój poprzez np. stworzenie specjalnego źródła dofinansowania, czy zachęcania w postaci ulg podatkowych. PSPA wskazuje również na zasadność utworzenia instytucji, która zajmowałaby się opracowywaniem rozwiązań w ramach współpracy między sektorem publicznym i prywatnym. Wzorem mógłby być czeski Mobility Innovation Hub. Konieczne jest także zapewnienie dostępu do dobrze wykwalifikowanych kadr.

Kolejnym czynnikiem, który pozwoliłby na rozwój elektromobilności postulowany przez PSPA jest, to nie spodoba się właścicielom aut spalinowych, wdrożenie takich regulacji prawnych, które zniechęcałyby klientów do zakupu samochodu spalinowego. Rząd powinien także dofinansować proces transformacji sektora motoryzacyjnego poprzez wspieranie dywersyfikacji działania przedsiębiorców, którzy starają się skupić na nowej mobilności. 

Rozwój elektromobilności w Polsce to wciąż problemy

Elektromobilność w Polsce wciąż boryka się z pewnymi problemami. Wciąż niewystarczająca jest liczba stacji ładowania. 

Na koniec 2021 roku w naszym kraju funkcjonowały 1932 stacje ładowania, ale z końcem września 2022 roku było ich już 2460. Ale to wciąż mało, biorąc pod uwagę, że samochodów elektrycznych szybko przybywa. Ponadto jedynie 701 z nich to ładowarki prądu stałego, pozwalające na szybkie ładowanie. Problemem wciąż też pozostaje mało ekologiczny sposób wytwarzania prądu. Niemal 80 proc. energii wytwarzają elektrownie węglowe. 

Niemniej przed rozwojem elektromobilności i tak nie uciekniemy. Od 2035 roku w Unii Europejskiej nie będzie możliwe rejestrowanie nowych samochodów wyposażonych w silniki spalinowe. Pozostaną jedynie możliwości napędu zeroemisyjnego. Nie ma więc sensu, żeby rozpaczać nad losem silnika spalinowego, bo to prawdopodobnie nie wpłynie na decyzję unijnych dygnitarzy. Zamiast tego można wykorzystać nowe możliwości, które tworzy obecna sytuacja i wzmocnić polską gospodarkę.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elektromobilność | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy