Policja wzorem do naśladowania?
"Witam Serdecznie!. Jestem kierowcą od 12 lat od 8 lat przejeżdżam rocznie nie mniej niż 30 tys kilometrów od 3 lat powyżej 40 tys. podróżując tak samochodem zacząłem bacznie zwracać uwagę w jakich miejscach oraz jak są zaparkowanie i jak stoją niebieskie pojazdy z literą "R" na karoserii.
Otóż, moje obserwację poczyniłem w moim mieście (Piotrkowie Trybunalskim) , w Łodzi i Warszawie no i zrozumiałe, że na trasach pomiędzy tymi miastami (moje główne kierunki poruszania się samochodem).
Z moich obserwacji wynika, iż mało kiedy drogówka dokonuje kontroli drogowej sama zatrzymując się prawidłowo (na skrzyżowaniu dróg, a nie 15m od skrzyżowania.
Na trasie Wa-wa Katowice w miejscu połączenia się z AUTOSTRADĄ A1 to już nagminne, na pasie awaryjnym (wiem że jest tam 70 jadąc od Wa-wy) lub w tym samym miejscu tyle że na wydzielonej części jezdni w miejscu połączenia się tych dróg.
Jadąc w kierunku na Łódź przy zjeździe z AUTOSTRADY A1 na pasie awaryjnym pod niedokończonymi wiaduktami prowadzącymi w siną dal, bo kiedy dokończą w tym miejscu autostradę nie wiadomo (sam kiedyś widziałem jak polonez drogówki wjeżdżał w to miejsce na wstecznym z drogi krajowej - a cofanie na AUTOSTRADZIE jest chyba zabronione, prawda?).
Powrócę jeszcze do Piotrkowa Trybunalskiego w załączeniu przesyłam zdjęcie zrobione w dniu 05-08-2005. ok g.10) na ulicy Piłsudskiego.
Opis: Fakt faktem w tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 40 km/h na zdjęciu nie widać, ale na przejście dla pieszych wyjeżdża się spod wiaduktu kolejowego, ulica jest dwujezdniowa a pomiędzy stoi radiowóz na chodniku tylko dla pieszych szerokość chodnika w tym miejscu to ok 3m z czego policja zajmuje dobrą połowę, mam pytanie czy tak ustawiony radiowóz policyjny, który kierowca jadący prawym pasem ruchu może dostrzec z ok 20 m jest prawidłowo zaparkowany i ewentualna kontrola radarowa lub drogowa będzie przeprowadzona przez tego policjanta prawidłowo?
Bardzo jestem ciekaw bo naprawdę nasza Policja Drogowa Jest bezkarna!!!! Stoi gdzie chce sama łamiąc przepisy a egzekwuje respektowanie przepisów od innych uczestników ruchu.
Mam jeszcze inny problem do poruszenia a mianowicie PASY BEZPIECZEŃSTWA od jakiegoś czasu zacząłem zwracać uwagę na to czy ludzie jadący samochodami zapinają pasy, otóż znakomita większość kierowców i pasażerów jeździ bez pasów (mam wrażenie, iż jest to zbędny gadżet w wyposażeniu samochodu dla sporej większości ludzi) a wszyscy podnoszący głos, iż ich znajomy lub ktoś z rodziny uniknął śmierci czy obrażeń, bo jechał bez pasów są dla mnie śmieszni. Podają jednostkowe przykłady, 1 na milion, a może odpowiedzieliby ile osób uratowały od śmierci czy ciężkiego urazu pasy bezpieczeństwa od kiedy je wymyślono? Na to pytanie zapewne jest brak odpowiedzi!!!
Kilkukrotnie byłem świadkiem jak naszej ukochanej drogówki nie interesuje czy ludzie jeżdżą w pasach bezpieczeństwa czy też nie! Przykład z przed mniej więcej roku:
Policjant drogówki (Piotrków Tryb.) na motorze zatrzymał się na przystanku autobusowym i obserwował jak przejeżdżają przez skrzyżowanie kierowcy z naprzeciwka, kontrola czy aby nie na czerwonym lub pomarańczowym, a pod jego nosem na światłach stało w czasie jak go obserwowałem (ok.45min) w oczekiwaniu na zmianę świateł co najmniej kilkadziesiąt samochodów, w których bez skrępowania pasażerowie i kierowcy nie mieli zapiętych pasów. I co? Oczywiście to nie było w sferze zainteresowania Pana Policjanta!!!!!!! Dlaczego? Pozostanie to dla mnie zapewne nieodgadnioną zagadką!
A pamiętam to zdarzenie z powodu faktu jaki mnie zbulwersował. Pani jadąca Audi A8 (a to przecież zdawałoby się prestiżowy samochód i dla nielicznych) przewoziła swoją na oko kilkuletnią pociechę, chcielibyście żeby w foteliku?! Otóż nie, zapewne nie było ją na takie urządzenie stać!!!! Dziecko stało tam gdzie zwykle pasażer jadący obok kierowcy trzyma nogi!!!! Co tam poduszki powietrzne!!!! A pani, o której teraz napisałem przejechała pod nosem PANA POLICJANTA z motocyklem!!!! - oczywiście sama nie miała zapiętych pasów bo pewnie by się szybko zużyły!!!!
To co napisałem, to tylko niewielki fragment tego co widzę na co dzień na naszych szlakach komunikacyjnych, bo tak należy nazywać w większości polskie drogi.
(...)
Wiem i czytam z zaciekawieniem wszelkie doniesienia o akcjach policji skierowanych przeciw jeździe ludzi bez pasów bezpieczeństwa, ale uważam, iż ta tematyka powinna gościć na co dzień w portalu "Interia".
(...)"
Co sądzicie o spostrzeżeniach naszego czytelnika? Czy Wasze są takie same lub podobne?