Młodzi kierowcy BMW mają najgorzej. Za to właściciele Fiatów - najlepiej
Stało się nieuniknione. Wysoka inflacja i rosnące koszty napraw samochodów w końcu doprowadziły do wzrostu cen polis OC.
Jak informuje Rankomat, trzeci kwartał 2023 r. jest pierwszym od 6 lat okresem, który zakończył się podwyżką cen OC w skali roku. Średnia składka obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego wzrosła w tym czasie o 7 proc. w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego i wyniosła 532 zł. Podwyżki dotyczą każdego regionu Polski; najwyższe sięgają ponad 20 proc.
To może być jednak dopiero początek serii podwyżek. Kiedy poprzednim razem w 2015 roku doszło do zakończenia walki cenowej, polisy OC podrożały o 85 proc. w ciągu zaledwie dwóch lat. Jeśli ten scenariusz powtórzy się, to kierowcy będą musieli płacić za ubezpieczenie nawet ponad 1000 zł rocznie.
Średnia cena OC w III kwartale 2023 roku wyniosła 532 zł, czyli była o 7 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a wrzesień jest trzecim miesiącem z rzędu z podwyżkami cen OC. Jeszcze na początku 2023 roku polisa OC kosztowała średnio 490 zł.
Jak podaje Rankomat, w III kwartale 2023 r. najwięcej za ubezpieczenie OC płacili kierowcy z województwa pomorskiego (637 zł), mazowieckiego (604 zł) i dolnośląskiego (587 zł). Na najniższe składki mogli natomiast liczyć kierowcy z województwa podkarpackiego (453 zł), opolskiego (458 zł) i świętokrzyskiego (466 zł). Ceny były wyższe niż przed rokiem we wszystkich województwach. Podwyżki wyniosły od 4 proc. (woj. kujawsko-pomorskie) do 10,2 proc. (woj. łódzkie).
Najwięcej za polisę OC płacili kierowcy z Gdańska (738 zł), Wrocławia (717 zł) i Warszawy (685 zł), natomiast najmniej - mieszkańcy Opola (487 zł), Katowic (507 zł) i Rzeszowa (517 zł).
Nie zmieniło się jedno. Za OC najwięcej płacą najmłodsi kierowcy - w III kw. 2023 r. 18-latkowie wydawali średnio na obowiązkowe polisy 2034 zł, nie mogą bowiem oni liczyć na żadne zniżki na bezszkodową jazdę. Na drugim biegunie znajdują się kierowcy 60-letni. Dostają oni największe zniżki, w efekcie za polisę płacili średnio tylko 452 zł.
Najtańsze w ubezpieczeniu były samochody marki Fiat (497 zł), a najdroższe BMW (644 zł). Biorąc pod uwagę napęd, to właściciele hybryd musieli nastawić się na największe wydatki (średnio 564 zł), natomiast aut w pełni elektrycznych na najmniejsze (446 zł).