Biopaliwo - tańsze i dobrowolne
Nowy rząd powrócił do sprawy biopaliw. Do 2010 roku na polskich stacjach benzynowych pojawią się specjalnie oznaczone dystrybutory, z których będzie można zatankowac paliwo z dodatkami estrów.
Wymóg wprowadzenia biopaliw nakłada na nas Unia Europejska. Według niej do 2010 roku w sprzedawanej w Polsce benzynie musi znajdować się 5,75 proc. dodatku pochodzącego np. z rzepaku, stąd prace nad projektem specjalnej ustawy w tej kwestii, która ma być uchwalona do maja tego roku.
Tankowanie biopaliwa będzie dobrowolne. Dystrybutory będą wyraźnie oznaczone, a zachętą to stosowania tego paliwa ma być minimalnie niższa cena od analogicznego paliwa bez domieszki estrów.
Największą zaletą wprowadzenia biopaliwa jest mniejsze zatrucie środowiska naturalnego (3 mln ton dwutlenku węgla mniej w atmosferze). Skutki uboczne to zwiększenie zatrudnienia w rolnictwie i większe uniezależnienie od ropy naftowej.
Tymczasem już od lipca zeszłego roku biodiesla produkuje Rafineria Trzebinia. Paliwo to ma jedynie 20-procentowy dodatek estrów. Tymczasem w Niemczech zwykły olej napędowy zawiera 5 procent estrów, a biopaliwo - 30 procent.
Zużycie paliwa i kaloryczność biodiesla jest takie samo, jak w wypadku tradycyjnego oleju napędowego.
Do produkcji estrów metylowych wykorzystywany jest olej rzepakowy, a także zużyte oleje roślinne i kwasy tłuszczowe.
Rafineria rozważa również uruchomienie produkcji bioetanolu, który nadawałby się do zasilania silników benzynowych. Jego cena byłaby o około 20 groszy niższa od ceny benzyny.