Używane Renault Avantime (2001-2003)
Nie ma drugiego takiego samochodu jak Renault Avantime. To jeżdżący prototyp. Jego ceny na razie są niskie, ale już można być pewnym, że wkrótce zaczną rosnąć.
Nieczęsto zdarza się, żebyśmy poświęcali obszerniejszą publikację samochodowi używanemu, który powstał w tak małej liczbie sztuk jak Renault Avantime. Jednak kombi-coupe-van od Renault jest tak wyjątkowy, że nie da się opisać go w kilku słowach.
Historia tego pojazdu zaczyna się od prototypu, który zaprezentowano w Genewie w 1999 roku. Jedyne, co poważnie zmieniono w wersji seryjnej, to tablica przyrządów, która upodobniła się do tej znanej z Espace. Jednak dostosowywanie karoserii pozbawionej ramek drzwiowych i słupka środkowego do wymogów bezpieczeństwa zajęło dwa lata i Avantime trafił do produkcji dopiero w roku 2001.
Nadwozie
Przed zakupem Avantime’a warto wiedzieć jedną rzecz: samochód jest niemal w całości wykonany z plastikowych paneli mocowanych do stalowej ramy. W związku z tym sprawdzenie grubości lakieru standardowym czujnikiem nie jest możliwe. Jedyny element metalowy to maska silnika. Konstrukcja z tworzyw sztucznych to takie samo rozwiązanie, jakiego użyto w bardziej popularnym modelu Espace. Wprawdzie obniża ono masę i zmniejsza groźbę wystąpienia korozji, ale w przypadku jakichkolwiek kolizji naprawy są bardzo trudne. Co ciekawe, w internecie można kupić używane części nadwozia w zupełnie rozsądnych cenach (np. drzwi - 600 zł, maska - 400-500 zł). Jednak blacharze z niechęcią podchodzą do konieczności naprawy tego pojazdu, a w przypadku zakupu części fabrycznie nowych
należy liczyć się z cenami rzędu kilku tysięcy złotych.
Produkcji Avantime’a podjęła się firma Matra, która od wielu lat współpracowała z Renault w kwestii nadwozi. Przez niecałe trzy lata wyprodukowano jedynie 8720 Avantime’ów, co sprawia, że ten pojazd już zyskał status kolekcjonerski, a w najbliższej przyszłości można spodziewać się wzrostu cen. W Polsce Avantime kosztuje ok. 20 tys. zł, w Niemczech jest droższy (ok. 8 tys. euro), lecz u naszych zachodnich sąsiadów wybór jest znacznie większy, a samochody w lepszym stanie technicznym.
Wnętrze i jazda próbna
Tu wszystko jest nietypowe. Gigantyczne drzwi mają podwójne, łamane zawiasy i otwierają się pod bardzo małym kątem. Za sprawą braku słupka środkowego, pasy bezpieczeństwa są zamocowane w siedzeniach. Kierowca czuje się, jakby siedział w oszklonej kapsule - przednia szyba oddalona jest bardzo daleko, nad głową mamy szklany dach, a szyby boczne nie mają ramek. Przed kierowcą znajduje się tylko cyfrowy obrotomierz, a wszelkie inne wskazania są wyświetlane pośrodku tablicy przyrządów. W lepszych wersjach poniżej wyświetlacza centralnego znajdował się jeszcze ekran nawigacji.
Avantime’a otwiera się i uruchamia tradycyjnym kluczykiem. Kiedy już przywykniemy do ogromnej i oddalonej od kierowcy przedniej szyby, jazda będzie naprawdę bardzo komfortowa. Niestety, trwałość wnętrza nie prezentuje zbyt dobrego poziomu. Samochody z przebiegiem ok. 200 tys. km mają już wyrobione mechanizmy siedzeń, podczas jazdy elementy skrzypią, a klapki w desce rozdzielczej otwierają i zamykają bez powodu.
Silniki i zawieszenie
W ofercie występowały trzy jednostki napędowe: dwie czterocylindrowe i jedna V6. Mniejszym silnikiem benzynowym był 2.0 Turbo (163 KM), znany choćby z Laguny II. Większą i znacznie częściej spotykaną jednostką w Avantime była V6 3.0/207 KM,
także znana z Laguny. Najrzadziej wybierany był 4-cylindrowy diesel 2.2 dCi.
Jeśli chodzi o zawieszenie i układ hamulcowy, niektóre jego elementy są wspólne z Espace. Klocki hamulcowe to koszt około 160 zł, można też kupić wahacz przedni za 600 zł, a także zamówić kompletne sprzęgło do 2.0 lub 3.0 jako zamiennik za 1100-1200 zł. Dopóki mamy do czynienia z częściami wspólnymi z innymi modelami Renault, dostęp do nich nie stanowi problemu.
Citroen C3 Pluriel
Model C3 Pluriel został przedstawiony na przełomie lat 2002 i 2003. Od standardowego C3 różni się zasadniczo: ogromne pałąki można zdemontować (niestety nie można ich nigdzie ukryć) i otrzymać kabrioleta. Po otwarciu tylnej burty i złożeniu foteli otrzymujemy mini-pickupa. Silniki to 1.4 i 1.6 oraz 1.4 HDi. Wersja 1.6 występowała ze skrzynią zautomatyzowaną SensoDrive.
Smart ForFour
Smart ForFour był produkowany w holenderskiej fabryce Mitsubishi w latach 2004-2006. Technicznie bazuje na modelu Mitsubishi Colt, a paleta silników obejmowała jednostki 3- i 4-cylindrowe, w tym oryginalnego, 3-cylindrowego diesla 1.5 produkcji Mercedesa. Podobnie jak Avantime, ForFour bazuje na stalowym szkielecie, do którego mocowane są kolorowe panele ze sztucznego tworzywa.
Volkswagen New Beetle
VW Garbus z silnikiem z przodu, w dodatku chłodzonym cieczą? Brzmi trochę absurdalnie, a mimo to Amerykanie pokochali nowoczesną wariację na temat klasycznego VW. W Europie to propozycja niszowa. Pod maską gama znanych silników VW - od 1.4 do 2.3 V5, a także diesle TDI. Obecnie chyba najbardziej przystępny i sensowny sposób na bardzo oryginalny pojazd.
Nie da się ocenić tego samochodu tradycyjnymi kryteriami. Jest niesłychanie oryginalny i rzadki, powoli zyskuje też charakter kolekcjonerski. Jazda Avantime’em relaksuje, niestety jakość wykonania wnętrza nie zachwyca. Polecamy go jako drugie auto, koniecznie z silnikiem V6, ale nie skażonym LPG. Dostęp do części wciąż jest zadowalający.
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Ra fał Andrzejewski