Kia Venga 1.6 CRDi M - test
Po pięciu latach produkcji Kia Venga przeszła skromny lifting. Jej najmocniejszą stroną pozostaje funkcjonalność.
W ubiegłym roku wszystkie miejskie vany poza Fiatem 500L i Nissanem Note'em odnotowały spadki sprzedaży. Ich obiecującą karierę przerwał boom na crossovery. Zaprezentowana 5 lat temu Venga rywali ma zresztą w samej gamie Kii - cenowo konkuruje z Rio, Soulem i Cee'dem. W tym gronie wyróżnia się jednak ponadprzeciętnym wzrostem (160 cm, czyli podobnie jak w crossoverach), a także rozstawem osi zbliżonym do aut kompaktowych (261,5 cm).
I właśnie duży rozstaw osi sprawia, że w kabinie Vengi komfortowo mogą podróżować cztery dorosłe osoby. Fotel kierowcy zamocowano wysoko, ale brakuje mu lepszego podparcia, a podwójny przedni słupek utrudnia widoczność. Powodów do narzekań nie daje za to ergonomia - o wieku auta przypomina tylko osobny ekran komputera na szczycie konsoli środkowej. Do nielicznych nowości należy system multimedialny z 7-calowym wyświetlaczem. Projektanci Kii zrobili tu naprawdę dobrą robotę: interfejs jest prosty i szybki, a ekran można obsługiwać nawet w rękawiczkach.
Zawieszenie Vengi pracuje teraz ciszej, ale nadal niezbyt harmonijnie - "gubi się" na nierównych nawierzchniach.
Topową wersję napędza 128-konny turbodiesel o pojemności 1,6 l. Cichy, żwawy, oszczędny (poniżej 7 l/100 km w mieście) i połączony z dość precyzyjną, 6-biegową skrzynią. Ze względu na cenę około 70 tys. zł lepiej jednak pomyśleć o zakupie benzynowej odmiany 1.6 lub słabszego diesla 1.4. Wtedy Venga może stanowić atrakcyjną alternatywę dla modeli z sąsiednich segmentów.
Plusy
- przestronna kabina,
- regulowana tylna kanapa,
- pojemny bagażnik,
- dopracowane multimedia,
- udany silnik.
Minusy
- miejscami budżetowe wykończenie,
- przeciętna precyzja prowadzenia,
- brak nowych systemów wspomagających.
Miejskie auto z kompaktowym wnętrzem. Konkurencja oferuje jednak więcej przydatnych opcji.
Tekst: Marcin Sobolewski, zdjęcia: Krzysztof Paliński; "Motor" 24/2015
Kia Venga kontra Nissan Note - PORÓWNANIE