Niespodziewany koniec Porsche Macan. Wszystko przez nowe regulacje
Historia spalinowego Porsche Macan dobiega końca. Sprzedaż jednego z najważniejszych modeli marki z Zuffenhausen zostanie przerwana w Europie w kwietniu 2024 roku. Powodem jest nowe rozporządzenie dotyczące cyberbezpieczeństwa. Czy inne auta też są zagrożone?
Po prawie 10 latach SUV z Zuffenhausen żegna się ze Starym Kontynentem. Z początkiem kwietnia 2024 roku Porsche Macan zostanie wycofane ze sprzedaży na rynku europejskim. Wszystko za sprawą nowego rozporządzenia UNECE (Europejska Komisja Gospodarcza Narodów Zjednoczonych), dotyczącego cyberbezpieczeństwa.
Zestaw regulacji przyjętych w lipcu 2020 roku ustanowił jednolite międzynarodowe standardy bezpieczeństwa oraz aktualizacji oprogramowania dla wszystkich producentów. Przepisy weszły w życie w lipcu 2022 roku (dla nowych modeli), a od lipca 2024 roku będą obowiązywać już wszystkie produkowane auta.
Wszystko po to, by samochody poruszające się po drogach potrafiły wykrywać i bronić się przed atakami hakerskimi. Jednym z aut, które w przyszłym roku nie spełni wszystkich kryteriów, jest spalinowe Porsche Macan, oparte na platformie MLB. Na tej samej konstrukcji bazuje Audi Q5, choć jak zapewnia producent z Ingolstadt, w tym modelu sytuacja została opanowana.
Porsche Macan zostanie wycofane ze sprzedaży w europejskich salonach, ale jego produkcja nie zostanie przerwana. Ten model cieszy się również sporym zainteresowaniem w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Na tych rynkach - przez jeszcze co najmniej dwa lata - SUV ze Stuttgartu będzie oferowany.
Dla klientów ze Starego Kontynentu jest to więc ostatnia szansa, na składanie zamówień. W polskich salonach Porsche Macan startuje od 298 tys. zł. Tyle zapłacimy za podstawowo wyposażony egzemplarz z 2-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 265 KM i momentem obrotowym 400 Nm, który do pierwszej “setki" przyspiesza w 6,4 sekundy. Z 4-cylindrowym silnikiem występuje również wariant “T", zaś “S" i “GTS" napędza widlasta “szóstka".