Ciągniki siodłowe nie mieściły się na lawecie, ale kierowca znalazł sposób

Trzy ciągniki samochodowe przewoził na autolawecie litewski przewoźnik. Żeby zmieścić ładunek, kierowca rozsunął dyszel przyczepy.

Kierowca jechał 3 marca z Wilna do Piły. Po kontroli przeprowadzonej w Makowisku, bydgoscy inspektorzy ITD wstrzymali czasowo transport.

Na autolawecie transportowano trzy ciągniki samochodowe. Tak duży ładunek nie mieścił się na przyczepie. Kierowca postanowił wydłużyć pojazd, rozsuwając dyszel. Taki "zabieg" umożliwił załadowanie wszystkich trzech ciągników, ale też spowodował przekroczenie norm. Pojazd z rozsuniętym dyszlem był o dwa metry za długi w stosunku do norm. Przekroczony został również dopuszczalny nacisk osi napędowej.

Reklama

Kierowca musiał odstawić jeden z przewożonych pojazdów na parking, i przywrócić pojazd do stanu zgodnego z obowiązującymi przepisami. Konsekwencje tego przewozu poniesie też przewoźnik z Litwy. Dalsza jazda była możliwa dopiero po wpłaceniu kaucji przez przedsiębiorcę na poczet przyszłej kary.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy