Dytko przed Szwecją

Już dzisiaj kierowcy wyruszą na trasę Rajdu Szwecji - drugiej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. W rajdzie wystartuje załoga "Petro-Oil Grupa ORLEN" - Paweł i Tomasz Dytko. Będzie to trzeci start rodzinnego duetu w imprezie tej rangi.

Już dzisiaj kierowcy wyruszą na trasę Rajdu Szwecji - drugiej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. W rajdzie wystartuje załoga "Petro-Oil Grupa ORLEN" - Paweł i Tomasz Dytko. Będzie to trzeci start rodzinnego duetu w imprezie tej rangi.

Paweł Dytko - Na szczęście dla nas i mam nadzieję, że dla pozostałych zawodników też, w Szwecji znowu zapanowała zima. Temperatura spadła do kilkunastu stopni poniżej zera i co ważne zaczął padać śnieg. Chciałbym, aby taka pogoda utrzymała się przez cały czas trwania rajdu. Na takie warunki jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Trasa jest szybka i trudna, bardziej przypomina naszego Kormorana niż Rajd Zimowy. Jest mi bardzo ciężko w tej chwili ocenić nasze szanse, gdyż w przeciwieństwie do konkurentów z Polski jesteśmy tu po raz pierwszy. Najważniejszy będzie pierwszy odcinek specjalny. Po nim zobaczymy jakie jest nasze miejsce w szyku. Nasze auto to nowo wybudowany Mitsubishi Lancer Evo 6. Samochód jest bardzo dobrze przygotowany do rajdu, wszystkie ustawienia są skonfigurowane specjalnie pod Szwecję. Niestety, brakuje mi kłowej skrzyni biegów a wiem, że w tę broń wyposażona jest tutaj większość N-grupowych Lancerów.

Reklama

Tomasz Dytko - Myślę, że opis jaki zrobiliśmy podczas tych dwóch przejazdów zapoznawczych jest bardzo dobry. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli w jakimś rajdzie startuje się po raz pierwszy, to bez dobrego opisu nie ma co myśleć o nawiązaniu jakiejkolwiek walki. Będziemy jechać swoim tempem i mam nadzieję, że nie napotkamy większych problemów.

Zespół "Petro-Oil Grupa ORLEN" w Rajdzie Szwecji wystartuje ze 121 numerem startowym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy