Volvo S90

Pierwszym samochodem określanym za pomocą oznaczenia S90 był model 960 produkowany w latach 1990–1998. Zmieniono jego nazwę w 1997 roku – S90 określało wersję sedan, a V90 – kombi. Do tego nazewnictwa powrócono w 2016 roku, gdy szwedzki producent przywrócił tę serię do życia wraz z 2. generacją.

Pierwsza generacja Volvo S90 różni się od Volvo 960 jedynie nazwą. Powodem zmiany był wyłącznie proces porządkowania nazewnictwa poszczególnych modeli w portfolio producenta. Jak na lata produkcji pojazd wyróżniał się bogatym wyposażeniem i systemami elektronicznymi. Zastąpił Volvo 760, z kolei jego następcą było Volvo S80.

Charakterystyczna dla tego samochodu jest kanciasta, prostokątna bryła nadwozia. W 1994 roku pojazd przeszedł face lifting i zyskał m.in. chromowaną atrapę chłodnicy, nowe reflektory i bogatsze wyposażenie.

Druga generacja Volvo S90 to całkowicie inny pojazd zbudowany na platformie SPA, wykorzystanej również przy produkcji bliźniaczego modelu XC90. To 4-drzwiowa limuzyna z bogatym wyposażeniem dostępna w wersji z silnikiem benzynowym lub jako hybryda plug-in. Dwudrzwiowym bratem-bliźniakiem S90 jest coupé Polestar 1 produkowane od 2017 roku, ale sprzedawane jako osobna marka.

Pierwsza generacja Volvo S90 uważana jest za świetny samochód, ale bardzo drogi w utrzymaniu. Związane jest to z bardzo dużym spalaniem oraz częstotliwością występowania drobnych usterek. Chwali się pracę silnika i jego dynamikę, z kolei krytyce poddawana jest dość szybko rdzewiejąca karoseria.

Druga generacja Volvo S90 cierpi na podobne problemy – częste usterki (w szczególności elektroniki) oraz rdzewiejącą karoserię. Wiele do życzenia pozostawiają też kiepskie wygłuszenie, prowadzenie (mimo dużej liczby systemów wspomagania) oraz ciężko chodząca skrzynia biegów.

Nie zmienia to jednak faktu, że auto jest znakomicie wyposażone, wygodne, a pasażerowie mają dużo miejsca we wnętrzu. To limuzyna zaprojektowana do tego, by wygodnie się nią podróżowało na trasie o dowolnej długości. Gabaryty utrudniają poruszanie się po mieście. Hybryda plug-in pozwala na jazdę do 40 km wyłącznie na silniku elektrycznym, co znacznie zmniejsza spalanie.