Nissan Pulsar

Nissan Pulsar wywodzi się bezpośrednio z drugiej generacji Nissana Tiidy. Niewielkiego samochodu kompaktowego o bardzo podobnej formie i stylistyce, który wedle producenta miał nie trafić nigdy na europejski rynek. Tak się jednak nie stało. Zarząd Nissana podjął decyzję o wprowadzeniu Tiidy na Stary Kontynent, lecz pod nową nazwą – Pulsar, zakładając dobre wyniki sprzedażowe na tym chłonnym rynku.

Koncern miał jasną i klarowną wizję dotyczącą gamy modelowej dostępnej na poszczególnych rynkach. I tak w USA prym w ofercie Nissana wiodły SUV-y, w Azji – sedany, podczas gdy w Europie – auta typu crossover. 

Nie przeszkodziło to jednak koncernowi na kolejną próbę wprowadzenia na rynek kompaktowego hatchbacka. Próbę, która – jak pokazuje krótka historia tego auta – okazała się zupełnie chybiona.

Nissan Pulsar został pokazany światu na corocznej paryskiej wystawie motoryzacyjnej w 2014 roku. W tym samym roku trafił do produkcji. Występował w jednej tylko wersji nadwozia – jako 5-drzwiowy hatchback, będący bezpośrednią konkurencją dla mocnych konstrukcji, w tym Volkswagena Golfa, Seata Leona lub Peugeota 308. Auto przez cały okres jego istnienia było produkowane wyłącznie w hiszpańskim oddziale marki Nissan.

Pierwsza generacja Nissana Pulsara (2014-2018) – w pierwszej i zarazem ostatniej generacji Nissan Pulsar miał łączyć niską cenę z adekwatną w stosunku do niej jakością. Tak też było w rzeczywistości. Samochód mimo pewnych braków w wyposażeniu oraz stonowanej, lecz także zachowawczej stylistyki, stanowił dobry wybór w swojej kategorii cenowej. Przynajmniej technicznie, niestety nie na tyle dobry, aby być w stanie nawiązać równą walkę z tuzami kompaktowej motoryzacji. Konkurenci byli odważniejsi, a ich samochody mniej stonowane i wyróżniające się, w efekcie czego Pulsar miał przed sobą bardzo trudne zadanie. 

Auto stylistycznie nawiązywało co prawda do innych aut tej marki, w tym lubianego Qashqaia, lecz wśród konkurencyjnych kompaktów panowała wówczas znacznie większa swoboda względem stylistyki. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo łącznie tylko 4 lata. Tyle minęło od chwili wprowadzenia samochodu na rynek, do momentu jego wycofania. Wraz z nim koncern Nissan na dobre rozstał się z segmentem aut kompaktowych, żegnając się w 2022 roku także z modelem Micra.

Nissan Pulsar był samochodem znacznie przestronniejszym niż wskazują na to jego wymiary zewnętrzne. Auto bowiem mierzy jedynie 439 cm długości i 201 cm szerokości, lecz także – co bardzo ciekawe – ma rozstaw osi równy 270 cm. To właśnie ten parametr pozwolił inżynierom marki stworzyć wnętrze znacznie przestronniejsze, niż zakłada to rynkowy standard w segmencie aut kompaktowych. To oznaczało, że pojazdem mogą komfortowo podróżować 4 lub 5 osób. Ponadto zajęcie dobrego miejsca na tylnej kanapie również nie powinno sprawiać żadnego problemu. Wynika to w głównej mierze z dużego rozstawu osi, a tym samym z długich i masywnych drzwi. 

Samochód, mimo niewielkich wymiarów zewnętrznych i sytuowania jako przystępny cenowo kompakt, miał naprawdę bogate wyposażenie. Takie, do którego od lat europejskich klientów przyzwyczajają właśnie głównie Japończycy. Na pokładzie znajdują się 16-calowe aluminiowe felgi, LED-owe lampy przednie, elektrycznie sterowane szyby przednie oraz podgrzewane lusterka – bardzo istotne zimą. Ponadto do dyspozycji kierowcy był także tempomat oraz szereg różnych udogodnień względem bezpieczeństwa, w tym ABS oraz ESP.

Samochód, mimo pewnych kłopotów względem jego niskiej popularności, stanowił wybór wśród ludzi, którzy potrafi zaakceptować jego niektóre wady. W tym np. stylistykę, którą ciężko zapamiętać i porównać z jakąkolwiek konkurencją wówczas produkowaną. 

Pulsar jest dobrze oceniany. Cechuje się małym promieniem skrętu oraz dużą ilością miejsca w kabinie, a tym samym także ponadprzeciętnie dużym bagażnikiem, który przy tak niewielkiej bryle osiągnął pojemność o wartości 385 l. Auto jest także bezpieczne. Poza wieloma systemami bezpieczeństwa klienci mogli czuć się bezpieczni także w razie wypadku – Pulsar otrzymał aż 5 gwiazdek w teście EURO NCAP.