Pełnoletni maluch "kit-car"
Tuning jest moją życiową pasją. Od dawna chciałem mieć auto, za którym wszyscy będą się oglądać. Nie było mnie jednak stać na "odlotowy" samochód. Zdecydowałem, że z mojego fiata 126p z 1981 roku zrobię jedyny w swoim rodzaju "kit car". Miałem kilka pomysłów przeróbki mojego "kaszlaka", w realizacji których pomógł mi wspólnik Krzysiek, który podziela moją pasję do tuningu. W trakcie realizacji naszych pomysłów pojawiało się w naszych głowach tysiące nowych koncepcji. Niestety, nie wszystkie udało się zrealizować.