Szwedzki rząd pomoże Volvo
Volvo doszło do porozumienia ze związkami zawodowymi w sprawie zwolnień.
W efekcie ugody pracę w Szwecji straci 2721 osób. 2367 to pracownicy fizyczni - reszta (354 osoby) - umysłowi. Ponadto zwolnienia obejmą 680 osób poza Szwecją, umowy nie zostaną również przedłużone z 1215 konsultantami.
Pracownicy, z którymi zostaną rozwiązane umowy, zostaną zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy od 1 stycznia.
Zwolnienia to nie jedyny sposób na ratowanie firmy. Około 1000 osób zmieni swoje stanowiska pracy w ramach reorganizacji po zwolnieniach. Ponadto Volvo wprowadzi obniżki płac, a także oszczędności we wszelkich możliwych sferach działalności.
Jednocześnie rząd szwedzki postanowił przyjść z pomocą krajowemu przemysłowi produkującemu samochody osobowe i nie dopuścić do upadku obu szwedzkich producentów: Volvo PV oraz Saab Automobile, które należą do amerykańskich koncernów Forda i GM.
Jak poinformował w poniedziałek stołeczny dziennik ekonomiczny "Dagens Industri", władze w Sztokholmie są gotowe wesprzeć obie działające w Szwecji spółki z jednej strony bezpośrednimi pożyczkami, a z drugiej, przez udzielenie gwarancji rządowych bankom, które spółkom udzielą pożyczek.
"Dagens Industri" nie podaje wysokości państwowego wsparcia stwierdzając tylko, że "rzecz idzie o wiele miliardów (szwedzkich) koron."
Wśród banków mogących udzielić pożyczek wymienia się unijny Europejski Bank Inwestycyjny.
Amerykańska tzw. wielka trójka samochodowa: Ford, GM oraz Chrysler, czekają na rządową pomoc finansową. Jednak zarówno Ford jak i GM poinformowały już, że nawet w przypadku jej otrzymania, nie udzielą wsparcia należącym do nich spółkom zagranicznym, w tym obu szwedzkim producentom.
Oczekuje się, że Volvo PV oraz Saab Automobile zostaną wkrótce wystawione na sprzedaż. Pomoc rządu szwedzkiego ma być przeznaczona na wsparcie ich funkcjonowania zanim przejdą w ręce nowego nabywcy.