Solarisy na ulicach europejskich miast

Autobusy powstające w Bolechowie koło Poznania podbijają rynki zagraniczne. Solarisami ze znakiem zielonego jamnika będą podróżować nawet Wenezuelczycy, a pierwszy piętrus pojedzie do Berlina. Firma Solaris Bus & Coach, do niedawna nosząca nazwę Neoplan Polska, produkuje autobusy zaledwie od 6 lat, ale na polskim rynku osiągnęła już znaczące sukcesy. W ubiegłym roku wypracowała najwyższy zysk spośród wszystkich konkurentów, teraz zwiększa swą ofertę eksportową, przeznaczając ponad połowę powstających w podpoznańskim Bolechowie autobusów dla kontrahentów zagranicznych.

Nie są to plany na wyrost. Niskopodłogowe Solarisy jeżdżą już w Czechach (Ostrawa), na Słowacji (Koszyce), na Łotwie (Ryga i Daugavpils) i w Niemczech. To właśnie w Berlinie zaczęły kursować dwa pierwsze Solarisy Urbino 12. Natomiast dwa trolejbusy Solaris Urbino 18 wożą pasażerów w Rydze.

W zeszłym roku fabryka wyeksportowała 55 autobusów, w tym powinno być ich co najmniej 150. Zagraniczne kontrakty firmy w 2002 r. zaczęły się od wygrania przetargu na cztery autobusy dla Berlina. Tam właśnie trafiły w lipcu dwa "jubileuszowe" - oznaczone numerami 1000 i 1001 - pojazdy powstałe w Bolechowie.

Reklama

Solarisy zakupią również dwa miasta szwajcarskie: Winterthur (10 autobusów, z tego 7 w nowej wersji międzymiastowej) i Reutlinger (dwa przegubowce). Kolejne autobusy z Bolechowa pojadą do Czeskich Budziejowic, Opawy i Pilzna. Trolejbusy zamówiły Rzym (30) i Landskrona w Szwecji (3 z perspektywą kupna dalszych). Pierwszym zagranicznym odbiorcą turystycznego autobusu Vacanza jest niemiecka firma Kurschat Reisen.

Dwa najważniejsze przedsięwzięcia stojące przed firmą to eksport 80 autobusów Solaris Urbino do Caracas, stolicy Wenezueli oraz udział w rozpisanym przez berlińskie przedsiębiorstwo komunikacji BVG przetargu na 200 sztuk autobusów... piętrowych.

Każda firma przystępująca do przetargu musi najpierw wyprodukować prototyp autobusu, który przez rok będzie poddawany testom polegającym m.in. na wożeniu pasażerów po berlińskich ulicach. Zamówienie otrzyma fabryka, której "piętrus" najlepiej zda ten trudny egzamin.

Dostarczenie aż 200 autobusów dla tak wielkiej metropolii jak Berlin jest zadaniem nie tylko lukratywnym, ale i prestiżowym. Do walki o nie stają renomowani producenci niemieccy, a także z innych państw. Przystąpienie przez Solaris Bus & Coach do tak trudnej konkurencji świadczy zarówno o jakości produkcji w Bolechowie, jak i ambicjach oraz możliwościach konstrukcyjnych polskiej firmy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bus | firma | solaris | autobusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy