Najbardziej niezawodne marki ostatniej dekady

Amerykańska firma J.D. Power co roku pyta dziesiątki tysięcy kierowców o to, jak sprawują się ich auta. My sprawdziliśmy, jak oceniane były poszczególne marki na przestrzeni ostatnich 10 lat.

 Coroczny J.D. Power Vehicle Dependability Study uchodzi za najbardziej wiarygodny i rzetelny raport na temat niezawodności samochodów. A to dlatego, że auta w tym przypadku oceniają nie dziennikarze, czy mechanicy, ale zwykli użytkownicy i właściciele aut we własnej osobie.

Tylko na potrzeby tegorocznej edycji badania, przepytano ponad 100 tys. właścicieli samochodów 33 marek. Musieli wypełnić ankiety składające się ze 177 pytań dotyczących m.in. silnika i skrzyni biegów, elektroniki pojazdu, zawieszenia, multimediów etc. Raport obejmował wyłącznie samochody z roku modelowego 2018, a więc trzyletnie. Sami kierowcy natomiast mieli za zadanie opisywać wrażenia z ostatnich 12 miesięcy ich użytkowania.

Reklama

Taka metodologia obowiązuje co roku, tylko czasami wprowadzane są do niej drobne zmiany. Ale generalnie trzeci rok użytkowania pojazdu to najlepszy moment na jego rzetelne, obiektywne ocenienie. Po pierwsze, po takim okresie czasu właściciel już bardzo dobrze poznał wszystkie mocne i słabe strony swojego wozu. Po drugie, najczęściej samochód jest już po gwarancji i w wielu modelach pojawiają się poważniejsze usterki.

W przypadku każdego raportu J.D. Power "punktacja" opiera się na liczbie usterek na 100 samochodów. Innymi słowy, jeżeli właściciele 100 danego modelu  łącznie wymienili w nich 134 usterki, jakie ich dotknęły w ostatnim roku, to samochód otrzymuje w tabeli 134 "punkty". Czyli na szczycie rankingu znajdują się marki z najmniejszą liczbą usterek, zaś na dole - te, które okazały się najbardziej usterkowe.

Tegoroczną edycję raportu niezawodności J.D. Power wygrał Lexus. W jego przypadku kierowcy wymienili średnio 81 usterek na 100 samochodów. Zaraz za nim znalazło się Porsche z 86 usterkami, a kolejne miejsca zajęły marki popularne: Kia i Toyota, które wypadły niemal identycznie (odpowiednio 97 i 98 punktów).

My jednak postanowiliśmy sprawdzić, jak na przestrzeni ostatnich 10 lat wypadały poszczególne marki w J.D. Power Vehicle Dependability Study. Prześledziliśmy wszystkie raporty od 2012 r. skupiając się na pierwszych pięciu miejscach w rankingu. Bo na tej podstawie najłatwiej wyłonić najbardziej niezawodne marki dekady. W ujęciu tabelarycznym wygląda to tak:

Już pierwszy rzut oka na tabelę jasno dowodzi, że bezsprzecznym liderem jest japoński Lexus. Na przestrzeni 10 lat aż 9 razy wygrywał cały ranking i tylko jeden, jedyny raz dał się wyprzedzić koreańskiemu Genesisowi (marka należąca do Hyundaia, nieoferowana w Europie). To dowodzi, że Lexus trzyma poziom przez cały czas i nie pozwala sobie na wpadki. W dodatku jego modele co roku wygrywają w poszczególnych segmentach.

W tegorocznej edycji miał najwięcej reprezentantów w poszczególnych segmentach premium. Model ES wygrał w kategorii "limuzyna  premium", NX-a wyróżniono w kategorii małych SUV-ów, a w segmencie średnich SUV-ów znalazły się aż dwa modele japońskiego producenta: RX i GX. Rok temu ES 300h zyskał tytuł najbardziej niezawodnego modelu w całej historii badania J.D. Power Vehicle Dependability Study.

Bardzo dobrze wypadło również Porsche. Z naszego podsumowania wynika, że aż siedem razy zajmowało drugie miejsce, a raz czwarte (w ubiegłym roku). Tylko dwukrotnie znalazło się poza pierwszą piątką. Ta równomierność również świadczy o tym, że niemiecka marka cały czas pracuje nad niezawodnością i stara się trzymać równy poziom. Model 911 regularnie bryluje w kategorii aut sportowych.

W przypadku pozostałych marek takiej stabilności nie ma. Często zmieniają miejsca w rankingu albo w ogóle wypadają poza pierwszą piątkę. Nieźle prezentuje się amerykański Buick, który ośmiokrotnie w ciągu dekady lądował w pierwszej piątce rankingu (choć rozstrzał miał spory, bo zajmował od 2. do 5. miejsca). Wyróżnia się jeszcze Toyota, która trzykrotnie zaparkowała na 3. miejscu, cztery razy na 4. i raz na 5.

Reszta marek to przypadkowi bywalcy na szczytach rankingu. Mercedes w 2013 roku był piąty, w 2014 podskoczył na lokatę drugą, a potem... zniknął. Dwukrotnie pojawiła się Kia (w tym roku zdobyła nawet 3. miejsce), pojedyncze epizody w "najlepszej piątce" miały Lincoln, Infinity czy Acura.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy