Ford Ranger - pierwsza jazda
Nowy Ranger równie dobrze przeprawi się przez błoto i pojedzie po autostradzie.
Czasy spartańskich pick-upów stworzonych do ciężkiej pracy odchodzą powoli w przeszłość. Najlepszym tego przykładem jest Ford Ranger nowej generacji. Całkowicie nowa konstrukcja bazująca na ramie może być wyposażona w trzy wielkości kabin oraz trzy wysokoprężne silniki o mocach 125-200 KM. Najmocniejsza jednostka imponuje potężnym momentem obrotowym (470 Nm), jednak słabsza 150-konna radzi sobie podczas jazdy niewiele gorzej, zużywając przy tym mniej paliwa. Najpopularniejsza w Polsce wersja z podwójną kabiną posiada ponad 1100 kg ładowności i może holować przyczepę o masie 3350 kg.
Dzięki dużemu prześwitowi, napędowi 4x4 oraz wspomagającym systemom elektronicznym (np. asystent ruszania i zjazdu ze wzniesień) samochód zapewnia dobre właściwości terenowe. W porównaniu do poprzednika, nowy Ranger znacznie lepiej zachowuje się podczas jazdy po asfalcie. Zawieszenie zapewnia pewne prowadzenie w zakrętach, a auto nie jest już tak nadsterowne.
Poprawiły się również warunki podróżowania kierowcy i pasażerów. Samochód może być wyposażony w rozwiązania rodem z aut osobowych, takie jak m.in. automatyczna klimatyzacja, kamera cofania czy system bluetooth. Na uwagę zasługuje fakt, że Ranger jako jedyny pick-up otrzymał 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP.
Paweł Tyszko