Renault Eolab - samochód za 10 lat?

Renault pokaże w Paryżu prototypowy model Eolab - wizję samochodu klasy B na rok 2024 i odpowiedź na Volkswagena XL1. Podobnie jak w przypadku niemieckiego samochodu, dopracowana aerodynamika i napęd hybrydowy mają pozwolić na obniżenie zużycia paliwa do zaledwie 1 l/100 km.

Priorytetem stylistów i inżynierów było uzyskanie jak najwyższej "efektywności paliwowej" - auto zaprojektowano w taki sposób, by zapewniać jak najniższe zużycie paliwa. Opływowa karoseria z asymetrycznymi drzwiami (2+1), osłonami podwozia, wąskimi oponami oraz aktywnymi wlotami powietrza może pochwalić się wyjątkowo niskim współczynnikiem oporu powietrza, równym 0,235.

Projektanci skupili się też na maksymalnym ograniczeniu masy własnej. Z tego względu do budowy nadwozia oprócz stali wykorzystano aluminium i kompozyty, z których powstały m.in. przednie drzwi oraz maska. Dach wykonano z magnezu, zastosowano również ultracienką, szklaną przednią szybę, plastikowe szyby boczne, lekkie materiały wykończeniowe we wnętrzu, a nawet krótszy wydech. W rezultacie Eolab waży 955 kg - aż o 400 kg mniej od elektrycznego Zoe.

Reklama

Źródłem napędu prototyp jest hybrydowy układ składający się z benzynowego silnika R3 o pojemności 1 litra, mocy 75 KM i 95 Nm maksymalnego momentu obrotowego oraz 68-konnej jednostki elektrycznej (200 Nm momentu). Całość ma według producenta zużywać średnio zaledwie 1 l benzyny na 100 km. Dzięki akumulatorom o pojemności 6,7 kWh w trybie elektrycznym auto pokonać może dystans do 60 km.

Renault Eolab nie trafi do produkcji seryjnej, ma jednak wskazywać drogi rozwoju aut francuskiej marki.

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy