Policja zabiera kierowcom 586 aut dziennie. To jakaś plaga
Przeszło pół tysiąca pojazdów dziennie zabezpieczają policjanci brytyjskiej drogówki. Między 10 a 20 proc. z nich przechodzi następnie na własność Skarbu Państwa. Najczęstszym powodem utraty samochodu przez brytyjskich kierowców jest prowadzenie bez prawa jazdy lub brak obowiązkowego ubezpieczenia OC.
W Polsce nie ustają kontrowersje wokół przepisów dotyczących konfiskowania samochodów pijanych kierowców. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada ich ekspresowe zmiany i zastąpienie zapisów mówiących o obligatoryjnym przepadku. W myśl nowych propozycji, obligatoryjny przepadek pojazdu ma wkrótce zostać zastąpiony przepadkiem fakultatywnym. Oznacza to, że sąd będzie mógł sięgnąć po takie rozwiązanie w określonych przypadkach, ale nie będzie już miał takiego obowiązku.
Podobnych rozterek nie mają władze Wielkiej Brytanii, gdzie policja masowo rekwiruje samochody za różnego rodzaju wykroczenia. Najczęstszym powodem zajęcia samochodu przez brytyjską drogówkę jest brak ubezpieczenia, ale nie brakuje też przypadków zarekwirowania pojazdu z powodu prowadzenia go przez osobę bez prawa jazdy czy niebezpiecznego zachowania kierowcy na drodze.
Uściślijmy - nie wszystkie samochody zajmowane przez policję w Wielkiej Brytanii przechodzą na Skarb Państwa. Właściciel ma 14 dni na odzyskanie pojazdu, jeśli stawi się na komisariacie z kompletem dokumentów (np. ważną polisą OC i zaświadczeniem o ważnym badaniu technicznym MOT). W praktyce często okazje się to niewykonalne, więc liczba aut przejmowanych przez policję w skali roku jest naprawdę imponująca.
Trzeba jednak wiedzieć, że duża część zabezpieczanych przez policję samochodów wraca do właścicieli. Wśród nich znajdują się chociażby auta odnalezione po kradzieży lub usunięte z drogi na koszt właściciela np. z powodu nieprawidłowego parkowania.
Nie zmienia to jednak faktu, że - jak wynika z najnowszych danych rządowego serwisu National Scrap Car - w 2023 roku z powodu braku dokumentów (prawo jazdy lub ubezpieczenie pojazdu) brytyjska drogówka skonfiskowała 56 707 samochodów. To najczęstszy powód zabezpieczenia i - w szerszej perspektywie - konfiskaty pojazdu przez brytyjską policję. Większość z takich samochodów przechodzi na własność Skarbu Państwa.
W sumie, biorąc pod uwagę wszystkie przyczyny konfiskaty pojazdu, w ubiegłym roku brytyjska policja zabezpieczyła ponad 214 tysięcy pojazdów. To aż 586 samochodów na dobę! Średnio - między 10 a 20 proc. z nich (w zależności od hrabstwa) nie wróciło do właścicieli, co oznacza, że zostały zlicytowane lub trafiły na złom.
Liczba "skonfiskowanych" przez drogówkę pojazdów robi gigantyczne wrażenie, ale trzeba pamiętać, że lokalna policja zabezpiecza (odholowuje na policyjne parkingi) pojazdy z różnych powodów. Przykładowo (dane z 26 na 45 komend policji w UK) w 2023 roku ponad 49 tys. samochodów trafiło na policyjny parking po wypadku lub kolizji drogowej. Blisko 28,5 tys. odholowanych aut to pojazdy odnalezione przez policję po tym, jak właściciele zgłosili ich kradzież.