Rząd kupuje auta z pieniędzy dla uchodźców?
Europoseł Łukasz Kohut (Wiosna, S&D) skierował do Komisji Europejskiej pytanie dotyczące przetargu na zakup 308 pojazdów dla administracji rządowej, który ma zostać sfinansowany z wykorzystaniem Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej.
Europoseł pyta KE m.in., czy została ona powiadomiona przez polski rząd o takim przeznaczeniu środków Funduszu, a także czy zdaniem KE takie wydatkowanie środków jest zgodne z przeznaczeniem tego funduszu.
Jak poinformował w poniedziałek dyrektor biura krajowego europosła Konrad Zych, Kohut skierował swoje pytanie w formie tzw. pytania priorytetowego, wymagającego odpowiedzi na piśmie.
Europarlamentarzysta z woj. śląskiego w pytaniu nawiązał do doniesień medialnych (z sobotniej "Gazety Wyborczej"; tego samego dnia materiał opublikował też m.in. "Fakt"), z których wynika, że 19 października rząd ogłosił przetarg na realizację projektu "Wsparcie logistyczne w zakresie udzielania pomocy socjalnej II".
W przetargu tym Centrum Obsługi Administracji Rządowej przewidziało zakup łącznie 308 różnych pojazdów dla polskiej administracji rządowej.
Jak napisał sobotni "Fakt", obok samochodów osobowych mają zostać kupione suv-y z napędem na cztery koła, furgonetki i busy. "W niektórych autach mają być ksenonowe reflektory, przyciemniane szyby, podgrzewane fotele, podłokietniki, alufelgi" - napisała gazeta, która uściśliła też, że pojazdy mają trafić m.in. do resortów: finansów, spraw zagranicznych, zdrowia i obrony narodowej.
"Gazeta Wyborcza" podała ponadto, że zakup ma zostać sfinansowany z wykorzystaniem środków Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej.
Do tego wątku odwołał się w wystąpieniu do KE europoseł Kohut. Jak napisał, celami tego funduszu "jest przyczynianie się do skutecznego zarządzania przepływami migracyjnymi i do realizacji, wzmacniania i rozwoju wspólnej polityki w zakresie azylu, ochrony uzupełniającej i ochrony czasowej oraz wspólnej polityki imigracyjnej".
"Wśród odrzucanych przez polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które jest organem odpowiedzialnym za wykorzystanie środków Funduszu w Polsce, projektów mających realizować jego cele, znajdują się takie projekty, jak projekt Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka +Wspieramy uchodźców+ - zaznaczył Kohut.
W związku z powyższym europoseł zwrócił się do Komisji z pytaniem: czy KE została przez polski rząd poinformowana o przeznaczeniu środków z Funduszu Azylu, Migracji i Integracji Unii Europejskiej oraz czy zdaniem Komisji wydatkowanie środków z Funduszu jest zgodne z jego przeznaczeniem.
Kohut zapytał także, jakie było uzasadnienie polskiego MSWiA dla odrzucenia projektu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka "Wspieramy uchodźców".
W sobotę "Fakt" zaznaczył, że podobny przetarg na zakup pojazdów dla administracji rządowej został już ogłoszony na początku roku, ale Kancelaria Prezesa Rady Ministrów się z niego wycofała, a decyzję w tej sprawie miał podjąć wówczas premier Mateusz Morawiecki.
Oto samochody, jakie chce kupić administracja rządowa:
Samochody benzynowe segment B kombi - 137 szt.
Samochody benzynowe segment C hatchback - 52 szt.
Samochody benzynowe segment C kombi - 3 szt.
Samochody benzynowe segment C z napędem 4x4 SUV - 23 szt.
Samochody elektryczne segment C hatchback/liftback - 31 szt.
Samochody benzynowe segment D sedan/liftback o mocy minimum 150 KM - 6 szt.
Samochody benzynowe segment D sedan/liftback o mocy minimum 180 KM - 13 szt.
Samochody diesel segment D sedan/liftback o mocy minimum 180 KM - 5 szt.
Samochody benzynowe segment D z napędem 4x4 sedan/liftback - 11 szt.
Samochody hybrydowe segment D sedan/liftback - 7 szt.
Minibusy diesel 9-miejscowe o mocy minimum 180 KM - 3 szt.
Minibusy diesel 9-miejscowe z bagażnikiem o mocy min. 145 KM - 9 szt.
Furgon 3-osobowy o mocy 140 KM - 2 szt.
Furgon 5-osobowy o mocy 145 KM - 2 szt.
Samochody hybrydowe segment C kompakt kombi - 3 szt.