Potrącił 19-latkę. Uciekł, spalił BMW, a potem zgłosił się na policję

​Zarzut spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia usłyszał mężczyzna, który na przejściu dla pieszych potrącił 19-latkę.

Ostródzcy policjanci we wtorek przed godziną 19.00 zostali powiadomieni, że na jednej z ulic kierowca BMW na przejściu dla pieszych potrącił młodą kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia. Kilkadziesiąt minut później do funkcjonariuszy dotarła informacja o palącym się samochodzie w pobliżu miejscowości Ornowo.

Okazało się, że obie sprawy są powiązane. Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który potrącił 19-latkę. Kiedy Daniel S. zorientował się, że kryminalni "depczą mu po piętach" postanowił sam zgłosić się na policję i wyjaśnić okoliczności zdarzenia.

Reklama

Podczas przesłuchania powiedział, że zbyt późno zauważył kobietę na przejściu i nie zdążył zahamować. Wystraszył się, i widząc, że kobiecie jest już udzielana pomoc, uciekł. Później postanowił zatrzeć ślady i dlatego spalił samochód.

Teraz ze swojego postępowania 29-latek będzie się tłumaczył przed sądem. Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia może mu grozić kara nawet 4,5 roku pozbawienia wolności. Mężczyzna stracił również samochód, który został całkowicie spalony.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy