Czy warto szkolić kierowców?
Wiele firm w ramach rozwoju zawodowego proponuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące kwalifikacje. Rodzajów kursów jest bez liku, zaczynając od tych stricte zawodowych, a na językowych kończąc.
Głównym celem takich szkoleń jest przede wszystkim podniesienie umiejętności pracowników i efektywniejsze wykonywanie przez nich obowiązków służbowych. Jednak przed podjęciem decyzji warto zastanowić, jaki kurs będzie najbardziej przydatny, a tym samym przyniesie firmie wymierne rezultaty. Co ciekawe, coraz większą popularność zyskują kursy doszkalające kierowców.
Wielu przedsiębiorców - związanych nie tylko z branżą transportową - finansuje pracownikom kursy doszkalające w zakresie bezpiecznej i defensywnej jazdy. Takie szkolenia mają na celu przede wszystkim podwyższenie umiejętności oraz wypracowanie właściwych zachowań i reakcji kierowców. Szkolenia z techniki jazdy samochodem to przede wszystkim treningi praktyczne, ale również nauka eco drivingu, a nawet kursy ratownictwa i pierwszej pomocy.
Warto dodać, że podczas zajęć kierowcy zostają przeszkoleni z trudnych manewrów pojazdem, jazdy w ciężkich warunkach czy wychodzenia cało z poślizgu. Oprócz praktycznych umiejętności podczas takiego kursu można nabyć wiedzę dotyczącą prawidłowego i bezpiecznego ustawienia foteli, skutków jazdy na tzw. luzie czy też ciągłego wciskania sprzęgła.
Instruktorzy odpowiadają także na pytania: czy poduszka powietrzna zawsze ratuje życie, czy ABS skraca drogę hamowania etc.
Czy warto zainwestować w kurs doszkalający dla kierowców? Odpowiedź na to pytanie należy zacząć od analizy problemu, czyli liczby stłuczek i wypadków wynikających z brawury lub też braku umiejętności.
W zależności od oceny sytuacji dobiera się odpowiedni rodzaj szkolenia. Jeśli nie jesteśmy w stanie samodzielnie dokonać wyboru bądź w sposób prawidłowy ocenić umiejętności poszczególnych pracowników, można skorzystać z pomocy zewnętrznych firm, które współpracują ze szkołami bezpiecznej jazdy.
Po odbytym kursie warto także monitorować zmiany w statystykach firmowej floty, a niektóre z nich powtarzać co roku. Co ważne, nie zawsze trzeba wysyłać na szkolenie wszystkich pracowników.
Niezwykle istotny jest fakt, że do szkolenia tego typu nie trzeba za bardzo namawiać pracowników. Takie pomysły zazwyczaj spotykają się z ich pozytywną reakcją.
Oczywiście z takich szkoleń mogą skorzystać również osoby prywatne, tyle tylko, że ich koszt będą one musiały pokryć z własnej kieszeni. Jest to jednak inwestycja w bezpieczeństwo, a więc zysk może być niewspółmiernie większy.
(Flotis.pl)