Używana Skoda Roomster (2006-)
Produkowana od 2006 roku Skoda Roomster jest niedocenianym autem, ale pod niepozornym nadwoziem skrywa wyjątkowo przemyślane i funkcjonalne wnętrze.
Roomster jest konstrukcją czeską i choć zapożyczył wiele elementów z Octavii i Fabii, nie ma bezpośredniego odpowiednika w grupie Volkswagena. Auto nie musi się jednak niczego wstydzić. To bardzo ciekawa alternatywa dla większego i bardziej "dostawczego" Caddy.
Z małym minusem
Nadwozie wykonano starannie, ale nie idealnie. Słabym punktem są tylne drzwi. Nad klamkami pojawiają się pęcherze korozji, a czarna powłoka zaczyna się łuszczyć. Na szczęście jest to tylko problem estetyczny - newralgiczne elementy są nakładane na szkielet drzwi i można je naprawiać lub wymienić. Wiele egzemplarzy ma także uszkodzone uszczelki tylnych drzwi (oderwane są spinki, które je mocują).
Roomster wyróżnia się ponadprzeciętnie obszernym wnętrzem. Nie jest w nim może zbyt szeroko, ale jeśli w podróż wybierają się cztery osoby, czeski samochód zagwarantuje im iście królewskie warunki podróżowania. Co ciekawe - najwygodniejsze miejsca znajdują się... z tyłu, gdzie zaskakuje przestrzeń na nogi i głowy. Wynika to z dużego rozstawu osi (2,62 m) oraz sporej wysokości (ponad 1,6 m).
Wszystkie Roomstery mają seryjnie tzw. Varioflex, czyli system aranżacji trzech niezależnych tylnych foteli. Każdy z nich można składać, przesuwać i łatwo demontować z samochodu. Wszystkie mają regulowany kąt pochylenia oparcia. Środkowy można zamienić w rozbudowany podłokietnik z uchwytami na kubki. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tylne siedziska znajdują się nieco wyżej niż przednie.
Wygląd wnętrza zależy od wersji wyposażenia. Podstawowe egzemplarze wykończone w szaro-czarnych odcieniach są wyjątkowo smutne. W droższych zastosowano dwukolorową deskę rozdzielczą.
Na każdą okazję
Początkowo auto było oferowane w sześciu wersjach napędowych: z silnikami benzynowymi 1.2, 1.4, 1.6 oraz z jednostkami wysokoprężnymi 1.4 TDI PD i 1.9 TDI PD.
Benzynowy silnik 1.2 ma łańcuch rozrządu, ale tylko trzy cylindry i występuje w dwóch wersjach mocy (64 i 70 KM). Obie są trochę zbyt słabe. Warto wziąć pod uwagę czterocylindrowe 1.4 16V oraz 1.6 8V. Polecamy szczególnie ten ostatni silnik - świetnie współpracuje z instalacjami LPG. Jeśli chodzi o diesle - najlepszym wyborem jest oczywiście 1.9 TDI PD, ale jeśli ktoś jeździ wolno i oszczędza paliwo, z trzycylindrowego 1.4 TDI PD także będzie zadowolony.
Po face liftingu w 2010 roku pojawiły się nowe jednostki: 1.2 TSI (z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem benzyny, moce od 86 aż do 105 KM), 1.2 TDI CR oraz 1.6 TDI CR.
Pierwsza spisuje się zaskakująco dobrze (jest cicha, elastyczna i trwała), ale nie warto przerabiać jej na zasilanie LPG. Trzycylindrowa 1.2 TDI CR to następczyni 1.4 TDI PD - pracuje ciszej, ponieważ ma zasilanie common rail. Bez wątpienia polecić można natomiast silnik 1.6 TDI CR (oszczędny, cichy i wystarczająco dynamiczny).
Na rynku trafiają się wersje z dwusprzęgłowymi skrzyniami DSG - warto je kupić pod warunkiem, że mają udokumentowany przebieg mniejszy niż 100 tys. km.
Samochód nie jest piękny, ale z czysto praktycznego punktu widzenia trudno mu cokolwiek zarzucić. Roomster okazuje się bardziej funkcjonalny od Octavii kombi, a jednocześnie wyraźnie od niej tańszy. Jeśli ktoś szuka osobowego samochodu do pracy lub po prostu wozi sprzęt sportowy, powinien rozważyć jego zakup, zwłaszcza z silnikiem 1.9 TDI PD lub jednostką 1.6 8V.
Skoda Roomster: historia modelu
2006: prezentacja modelu.
2007: debiut terenowo stylizowanego Roomstera Scout.
2010: modernizacja - zmiany stylizacji były bardzo skromne - pojawiły się nowe światła i atrapa chłodnicy. Znacznie bardziej istotne było rozbudowanie listy wyposażenia seryjnego i wprowadzenie nowych silników.
Skoda Roomster: typowe usterki i problemy
- Szybkie zużycie opon: wiele zależy od obciążenia eksploatacyjnego.
- Awarie elektryki i elektroniki sterującej pracą silnika. Na szczęście, przypadki unieruchomienia samochodu przytrafiają się sporadycznie.
- Zużycie wentylatorów tłoczących powietrze do kabiny: działają, ale pracują bardzo głośno.
- Strzępią się pasy bezpieczeństwa - głównie pas kierowcy.
Jacek Ambrozik