Używana Mazda Millenia S (1994-2002)

Mazda Millenia miała nawiązać rynkową walkę z tańszymi modelami Lexusa i Infiniti. Urodziwa limuzyna nie doczekała się następcy, jednak wciąż można spotkać ją na drodze.

Podobnie jak konkurencja, u schyłku lat 80. Mazda planowała stworzyć osobną markę dla modeli premium. W ramach projektu o kryptonimie Amati miały powstać limuzyny i coupe napędzane zarówno widlastymi silnikami benzynowymi, jak i turbodoładowanymi Wanklami. Niestety, na rozwój projektu Japończykom zabrakło pieniędzy. Aby ograniczyć koszty, gotowe do produkcji modele Xedos 6 i 9 otrzymały logo Mazdy.

Większa "dziewiątka" trafiła nie tylko do Europy, ale i do USA, gdzie sprzedawana była pod nazwą Millenia. I chociaż eksperci wyliczyli, że brak osobnej sieci dealerskiej pozwolił zaoszczędzić około 5 tysięcy dolarów na każdym samochodzie, początkowe ceny modelu i tak okazały się za wysokie. Mazda była droższa nie tylko od amerykańskiej konkurencji, ale i od Lexusa, który słynął z doskonałej obsługi klienta.

Reklama

Egzotyczny widok

- Wiele Millenii trafiło do Polski drogą prywatnego importu. Najtańsze egzemplarze kosztują dziś kilka tysięcy złotych, rozpieszczają wyposażeniem i wciąż wyglądają atrakcyjnie - mówi Marcin, który swoją "Milly" kupił trzy lata temu, a Mazdami jeździ od blisko dziesięciu lat. Samochód z wyjątkowo niskim przebiegiem 70 tys. km wymagał w tym czasie głównie czynności eksploatacyjnych. Wymiana oleju w silniku i automatycznej skrzyni, płynu chłodniczego i serwis klimatyzacji kosztowały 1000 zł, nowe klocki i tarcze (zamienniki) - kolejne 1000 zł, a kompletny rozrząd - 2000 zł. Poza newralgicznymi tylnymi nadkolami, karoserię skutecznie zabezpieczono przed korozją. Usterka przytrafiła się tylko jedna, za to dwa razy. Najpierw w prawym, później w lewym kole podczas parkowania rozłączył się sworzeń przedniego wahacza.

Inna niż wszystkie

- Japończycy nie byliby sobą, gdyby pod maską Millenii nie znalazło się jakieś niestandardowe rozwiązanie. Nie bez powodu Mazda zwana jest "motoryzacyjną politechniką". Dlatego czeka mnie pewnie kiedyś remont kompresora - uśmiecha się właściciel.

Wersja S napędzana jest 2,3-litrowym silnikiem V6, połączonym z czterobiegowym automatem. Jednostka pracuje w cyklu Millera (opóźnione zamknięcie zaworów ssących) i wspomaga się kompresorem. Wynik? 211 KM i 8 s do "setki". Przyjemne doznania okupione są niemałym zużyciem paliwa - około 10 l/100 km poza miastem i 15 l/100 km w korkach. Szczególnej uwagi wymaga uszczelnienie kompresora, które wytrzymuje zazwyczaj przebieg 200 tys. km. Z tego powodu wiele aut boryka się z nadmiernym zużyciem oleju.

Gra szczegółów

Opływowe nadwozie Millenii może się pochwalić współczynnikiem oporu powietrza równym 0,29, nie rozpieszcza jednak funkcjonalnością znaną z europejskich limuzyn. - Mimo niemal 4,9 m długości, Mazda jest skrojona niczym sportowa marynarka. Wygodnie jeździ się nią samemu lub we dwójkę - przyznaje Marcin. Przednie fotele nie są zbyt obszerne, w drugim rzędzie mieszczą się jedynie niewysocy pasażerowie, a bagażnik ma pojemność 417 litrów i nie można go powiększyć poprzez złożenie tylnych siedzeń.

W kabinie panuje jednak przytulna atmosfera, która w połączeniu z aksamitnie pracującym silnikiem i komfortowym zawieszeniem zachęca do przemierzania dalekich tras. Kolumna kierownicza podnosi się, by ułatwić wsiadanie, za dopłatą oferowano nagłośnienie firmy Bose, a jakość wykończenia skutecznie znosi próbę czasu. Lista wyposażenia obejmuje podgrzewane i regulowane elektrycznie fotele, tempomat oraz automatyczną klimatyzację. Żadnych fajerwerków, ale to jedna z zalet Mazdy.

Tych ostatnich zabrakło jednak w walce o klienta. W 2002 r. Japończycy zakończyli produkcję Millenii i Xedosa 9. I choć pod koniec lat 90. ceny auta obniżono w USA o kilka tysięcy dolarów, ruch okazał się spóźniony. Na wizerunku modelu zaważył również nie najlepszy serwis, który często nie radził sobie z irytującą kontrolką silnika, oznajmiającą głównie awarię jednej z czterech sond lambda.

Mazda Millenia S (1994-2002) - podsumowanie

Mazda Millenia, szczególnie z ostatnich lat produkcji, to ciekawa alternatywa dla Audi A4 lub Mercedesa klasy C. Zakup utrudnia jednak znikoma podaż zadbanych egzemplarzy, wysokie ceny oryginalnych części i ograniczona dostępność zamienników.

Dane techniczne, osiągi: Mazda Millenia S (1994-2002)

 Mazda Millenia S
Silnikbenz. kompr.
Pojemność skokowa2255 cm3
Układ cyl./zaworyV6/24
Moc maksymalna211 KM
Maks. moment obr.280 Nm
Osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna230 km/h
Przysp. 0-100 km/h8,2 s
Średnie zużycie paliwa w l/100 km10,2

Tekst: Marcin Sobolewski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski, "Motor" nr 17-18/2012 z 23 kwietnia 2012 roku

Stylowe auta używane - OPINIE O SAMOCHODACH

Używana Mazda RX-8 (2003-2011) - OPINIE O SAMOCHODACH

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy