Używana Mazda MX-5 NC (2005-2015)
Mazda MX-5 swoją popularność zawdzięcza nie tylko przyjemności z jazdy, ale i przystępnym kosztom eksploatacji. Największym wyzwaniem jest znalezienie bezwypadkowego egzemplarza.
MAZDA MX-5 (NC)
lata produkcji: 2005-2015
ceny: od 25 tys. zł
Rok 1989 był dla japońskiej motoryzacji rokiem przełomu. Lexus LS zapoczątkował w USA zmianę układu sił w segmencie limuzyn, Honda pokazała konkurujący z Porsche 911 model NSX, a Mazda zbudowała roadstera wedle najlepszych brytyjskich wzorców. Pierwsza generacja MX-5 jeździła jak Triumph, ale jej zakup nie wiązał się z ryzykiem awarii elektryki czy wycieków oleju.
Na cały rok
Połączenie tylnego napędu, oraz lekkiej, nieskomplikowanej konstrukcji i wzorowego wyważenia zapewniło MX-5 natychmiastowy sukces. Nie inaczej jest z trzecią odsłoną modelu (oznaczenie NC), produkowaną w latach 2005-2015. Na tle poprzedniczek model wyróżnia się jednak nieco bardziej przestronną kabiną oraz wyższym poziomem bezpieczeństwa i komfortu. Na liście wyposażenia, zależnie od wersji, dostępne były m.in. ksenonowe reflektory czy Bluetooth.
Tak jak poprzedniczki, MX-5 ma ergonomiczny kokpit, proste i kompletne wskaźniki, sporo niewielkich skrytek oraz nisko zamocowany fotel, sąsiadujący z szerokim tunelem (który nagrzewa się na dłuższych odcinkach - to normalne zjawisko). Jej silnik uwielbia obroty, ręczna skrzynia jest wzorem precyzji, a prowadzenie - zwinności. Zaskakuje całkiem niezły komfort tłumienia krótkich nierówności.
Wady są wspólne dla większości roadsterów: nie jest to samochód dla bardzo wysokich kierowców, fotel i kierownica mają niezbyt duży zakres regulacji, widoczność ograniczają grube słupki przedniej szyby i duża powierzchnia dachu, na autostradzie doskwiera słabe wyciszenie, trzeba też uważać na dość niski prześwit (13,5 cm). Mimo to MX-5 z powodzeniem można jeździć na co dzień, i to przez okrągły rok - zwłaszcza że jej ogrzewanie jest niebywale skuteczne, a wiele egzemplarzy ma podgrzewane fotele.
Bezpieczny zakup
Również pod względem niezawodności NC kontynuuje tradycje poprzednich MX-5. Jest nawet lepiej - jak na razie model nie zdradza typowych bolączek poprzedniczek. Pomijając standardowy w Mazdach, rdzawy nalot na podwoziu, korozja jedynie sporadycznie może pojawiać się na tylnej klapie i masce (od spodu), pod listwami progowymi i wokół kierunkowskazów na błotnikach. Nie ma też problemów z popychaczami zaworów (zastosowano regulację płytkową), zapieczonymi zaciskami, cieknącymi uszczelkami drzwi czy cewkami zapłonowymi. Ponadto, w obu silnikach - 1.8 i 2.0 - zastosowano trwały łańcuch rozrządu zamiast paska.
Przy zakupie należy przede wszystkim zwracać uwagę na wypadkowość danego egzemplarza. Poważne naprawy rzutują na wysoką sztywność nadwozia. Kolejny element to kondycja dachu: warto przeprowadzić test szczelności na myjni. Trwałość odpowiednio konserwowanego, miękkiego poszycia można ocenić na ponad 10 lat. Jego wymiana kosztuje około 2000 zł. W MX-5 NC po raz pierwszy do wyboru był też twardy, elektrycznie sterowany dach (od 2006 r.). Można go składać lub rozkładać tylko na postoju, ale trwa to jedynie 12 s, a sama konstrukcja jak na razie nie sprawia kłopotu.
Do powtarzających się przypadłości NC należą stuki z okolic silnika (winne są wariatory zmiennych faz rozrządu lub klapy w kolektorze dolotowym - konieczna jest jego wymiana), awarie katalizatorów i sond lambda, ukruszone przewody przy wtyczkach cewek (starsze auta) oraz uszkodzone panewki - obie jednostki, ze wskazaniem na 1.8, są wrażliwe na niski poziom oleju. Z uwagi na wyższą moc, 6-biegową skrzynię i seryjną szperę lepiej zainteresować się wersją 2.0. Zużywa ona zresztą niewiele więcej paliwa - w trasie 7-8, a w korkach 10-11 l/100 km.
Bez konkurencji
MX-5 praktycznie nie ma rywali - BMW Z4 i Honda S2000 są mocniejsze, ale i droższe, a Mini to jednak auto przednionapędowe. Bezwypadkowy egzemplarz nie będzie wiele tracić na wartości, szybko znajdzie też kolejnego właściciela. Zadbanej Mazdy warto poszukać w szeregach klubów MX-5 (mx5klubpolska.pl) i MazdaSpeed (mazdaspeed.pl). Dokumentacje techniczne są dostępne na stronie: www.mellens.net/mazda.
2005: premiera trzeciej generacji MX-5 (NC), początkowo tylko z miękkim dachem
2006: wprowadzenie wersji ze składanym elektrycznie, twardym dachem (PHRT)
2008: pierwszy lifting (na zdjęciu obok) - inaczej stylizowany przód i bogatsze wyposażenie, wprowadzono 6-biegowy automat
2013: drugi, skromniejszy lifting (m.in. nowy zderzak)
2015: rynkowy debiut MX-5 ND
- Zapala się kontrolka silnika: to sygnał zużytego katalizatora lub awarii sondy lambda (ceny zamienników różnej jakości wahają się od kilkuset do nawet 2000 zł).
- Stuki z silnika: to objaw uszkodzonego wariatora zmiennych faz lub klap w kolektorze dolotowym.
- Awarie panewek: oba silniki przy agresywnym traktowaniu zużywają umiarkowane ilości oleju, jego poziom należy regularnie sprawdzać.
- Termostat: czasami nie wytrzymuje 100 tys. km. Nowy kosztuje 250 zł.
- Ciche zgrzyty przy zmianie pierwszych biegów: taka uroda MX-5.
W polskich serwisach ogłoszeniowych widnieje około 30 ofert sprzedaży MX-5, z przewagą wersji 2.0 z miękkim dachem. Najtańsze odmiany 1.8 można kupić za 25-30 tys. zł, za ładnie utrzymany egzemplarz 2.0 z wczesnych lat produkcji trzeba zapłacić 35-37 tys. zł i w taki warto celować.
MX-5 ma ograniczoną przydatność, ale zapewnia dużą frajdę - i to bez uciekania się do mocnego silnika czy elektronicznych gadżetów. Jeśli uwzględnić typowe dla roadsterów wyrzeczenia, jest dość funkcjonalna, a w dodatku trwała. Trzeba liczyć się jednak z małą dostępnością zamienników i wysokimi cenami oryginalnych części.
OCENA 4,5/5
Oceny: 1 - niepolecany; 2 - warunkowo godny zainteresowania; 3 - godny zainteresowania; 4 - polecany; 5 - szczególnie polecany
Tekst: Marcin Sobolewski, zdjęcia: archiwum, forum MX-5; "Motor" 34/2015