Oszczędzisz paliwo i hamulce. Naucz się hamowania silnikiem
Hamowanie silnikiem pozwala zmniejszyć obciążenie układu hamulcowego, a przez to wydłużyć eksploatację np. tarcz czy klocków, a do tego ma sens z ekonomicznego punktu widzenia – hamując silnikiem oszczędzamy paliwo. Jak robić to poprawnie i w jakich sytuacjach?
Jedna z zasad eco-drivingu, czyli jazdy, która ma na celu oszczędzanie paliwa, mówi, żeby jak najczęściej hamować silnikiem - choć zdarzają się też takie sytuacje, kiedy dojeżdżając np. do odległego skrzyżowania warto wrzucić bieg neutralny i pozwolić samochodowi stopniowo wytracać prędkość. W większości sytuacji hamowanie silnikiem jest jednak bardziej opłacalne, również dlatego, że kiedy nie trzymamy stopy na pedale gazu i hamujemy z wykorzystaniem biegów, dopływ paliwa do silnika jest odcinany, dzięki czemu jego zużycie wynosi 0,0 l/100 km.
Hamowanie silnikiem jest wciąż możliwe i szczególnie polecane w przypadku aut z mechanicznym skrzyniami biegów. Kierowcy aut z automatyczną przekładnią do zmniejszania prędkości mogą używać łopatek czy drążka dźwigni zmiany biegów, ale w praktyce raczej z tego nie korzystają. W przypadku aut z "manualem" ważne jest umiejętne posługiwania się pedałem sprzęgła - tak, by uniknąć szarpania, które może prowadzić do poślizgu auta. Do tego należy z wyczuciem redukować biegi, jeden po drugim, a nie na przykład z piątki na dwójkę.
Hamowanie silnikiem albo tylko zdjęcie nogi z pedału gazu przyda się podczas dojeżdżania do skrzyżowań czy przed zakrętami. Kluczem jest wyczucie samochodu i dobra ocena sytuacji. Często hamując silnikiem nie trzeba nawet dotykać pedału hamulca. W ten sposób elementy układu hamulcowego dłużej wytrzymają w dobrym stanie, a bonusem będzie obniżenie zużycia paliwa. Hamowanie silnikiem ma też tę zaletę, że, pozwala na zachowanie kontroli nad pojazdem - autem "na biegu" możemy w każdej chwili przyspieszyć, natomiast dojeżdżając np. do skrzyżowania na luzie nie będziemy w stanie tego zrobić.
Hamowanie silnikiem jest szczególnie przydatne podczas jazdy w górach, bo zjeżdżając ze wzniesienia nie rozgrzewamy nadmiernie układu hamulcowego, co może prowadzić do fadingu - przegrzania hamulców i utraty ich skuteczności. Należy pamiętać, że im wyższe obroty, tym hamowanie będzie mocniejsze. Podczas hamowania silnikiem trzeba dbać o to, by wskazówka obrotomierza nie wchodziła na czerwone pole. Gwałtowne, mało płynne zmiany biegów, np. z piątki na dwójkę, mogą też powodować duże przeciążenia w mechanizmie skrzyni biegów, dlatego należy ich unikać. Takie gwałtowne redukcje na ośnieżonej czy oblodzonej nawierzchni mogą też spowodować poślizg i utratę kontroli nad pojazdem, nawet na prostym odcinku drogi.
Poprawne wykonanie tej czynności wymaga przećwiczenia i złapania wyczucia. Kolejne kroki to:
- Zwolnij pedał gazu – pierwszym krokiem jest zdjęcie nogi z pedału gazu. Spowoduje to zmniejszenie prędkości obrotowej silnika i rozpoczęcie hamowania.
- Zredukuj bieg – pamiętaj, aby "nie przeskakiwać" biegów, ponieważ może to doprowadzić do szarpnięcia pojazdu i utraty jego stabilności.
- Utrzymuj odpowiednie obroty silnika – obroty silnika powinny być dostosowane do prędkości jazdy. Uważaj, by nie sięgały czerwonego pola na obrotomierzu.
- Stosuj hamulec tradycyjny – w razie potrzeby należy użyć tradycyjnego hamulca nożnego, aby bezpiecznie zatrzymać pojazd.