Odcinkowy pomiar prędkości w Wielkopolsce. Posypią się setki mandatów
Odcinkowy pomiar prędkości ruszy niebawem na autostradowej obwodnicy Poznania. Rozwiązanie, które od lipca tego roku działa m.in. na autostradzie A4 już teraz przyczyniło się do wystawienia ponad setki tysięcy mandatów za zbyt szybką jazdę. W którym konkretnie miejscu i od kiedy kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu?
Odcinkowy pomiar prędkości to rozwiązanie, które od wielu miesięcy jest systematycznie wdrażane w wielu regionach Polski. Działa ono na zasadzie dwóch lub więcej kamer, które ustawione na danym odcinku drogi skutecznie skanują numery rejestracyjne samochodu. To właśnie na podstawie czasu, w którym dany samochód został podwójnie zeskanowany na danym odcinku, system wylicza średnią prędkości z jaką jechał. Oznacza to, że jeśli kierowca dopuści się chwilowego przekroczenia prędkości - musi później zwolnić, by zmniejszyć średni czas przejazdu.
Rozwiązanie, które od lipca tego roku działa m.in. na autostradzie A4 już teraz przyczyniło się do wystawienia ponad setki tysięcy mandatów. Według opublikowanych przez GDDKiA statystyk - średnio w ciągu doby system rejestruje nawet ponad 3 tys. przypadków łamania przepisów. Teraz, jak informuje zarządca autostrady wielkopolskiej - odcinkowy pomiar prędkości ma zostać uruchomiony na obwodnicy Poznania. Gdzie konkretnie?
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym - system monitorujący zostanie zainstalowany na koncesyjnej autostradzie A2 między węzłami Poznań Komorniki i Poznań Krzesiny. Prace przygotowawcze do uruchomienia rozwiązania już ruszyły, a na odcinku miedzy węzłami Poznań Luboń i Poznań Krzesiny zostały ustawione konstrukcje, na których w najbliższym czasie zainstalowane będą urządzenia pomiarowe. Jak wynika ze wstępnych szacunków - uruchomienie systemu na obwodnicy Poznania nastąpi jeszcze w listopadzie tego roku. Jak jednak podkreślają drogowcy - wszystko zależy od przebiegu procesu legalizacji i odbioru sprzętu.
To jednak nie wszystko. Na początku ubiegłego miesiąca pojawiła się informacja, że monitoringiem OPP ma zostać objętych 39 kolejnych fragmentów polskich dróg w aż 13 województwach. System ma zostać uruchomiony m.in. na jedenastokilometrowym fragmencie autostrady pomiędzy Koninem i Kołem. Instalatorzy pracują także nad montażem urządzeń w Podgrodziu na drodze krajowej nr 94, Dukli (droga krajowa nr 19), czy Nowej Dębie (droga nr 9). Kolejne urządzenia mają się także pojawić na Podkarpaciu i Śląsku.
Warto zatem przypomnieć sobie, co grozi w naszym kraju za przekroczenie prędkości. Odcinkowy pomiar prędkości upoważnia bowiem do wystawienia takiego samego mandatu, jak w przypadku chwilowego przekroczenia zmierzonego za pomocą standardowego fotoradaru.
Zgodnie z obecnie obowiązującym taryfikatorem, za przekroczenie prędkości:
- do 10 km/h - 50 zł, 1 pkt karny
- od 11 km/h do 15 km/h - 100 zł, 2 pkt. karne
- od 16 km/h do 20 km/h - 200 zł, 3 pkt. karne
- od 21 km/h do 25 km/h - 300 zł, 5 pkt. karnych
- od 26 km/h do 30 km/h - 400 zł, 7 pkt. karnych
- od 31 do 40 km/h - 800 zł (recydywa 1600 zł), 9 pkt. karnych
- od 41 do 50 km/h - 1000 zł (recydywa 2000 zł), 11 pkt. karnych
- od 51 do 60 km/h - 1500 zł (recydywa 3000 zł), 13 pkt. karnych
- od 61 do 70 km/h - 2000 zł (recydywa 4000 zł), 14 pkt. karnych
- powyżej 70 km/h - 2500 zł (recydywa 5000 zł), 15 pkt. karnych