Nowy system będzie śledził kierowcę. Da mu tylko 6 sekund

Od 7 lipca 2024 roku wszystkie nowo homologowane pojazdy w Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w system ADDW (Advanced Driver Distraction Warning), czyli zaawansowany system monitorowania rozproszenia/zmęczenia kierowcy. Jak działa ten system i co oznacza dla kierowców?

Od 2026 roku ten wymóg obejmie wszystkie nowe auta, od 1 lipca będzie dotyczył samochodów nowo homologowanych.

ADDW: Co to jest i jak działa?

ADDW, czyli System Ostrzegania o Rozproszeniu Uwagi Kierowcy, ma za zadanie monitorować koncentrację kierowcy podczas jazdy i ostrzegać w przypadku jej spadku. Celem jest zmniejszenie liczby wypadków spowodowanych nieuwagą, na przykład korzystaniem z telefonu, jedzeniem, piciem czy rozmową z pasażerami. Wg raportów rozproszenie uwagi jest powodem 5-25% wypadków w UE, a niektóre raporty podają nawet wartości rzędu 60% . Za odwrócenie uwagi od tego, ci dzieje się na drodze odpowiadają nie tylko telefony, ale też nowoczesne rozpraszacze w postaci systemów multimedialnych. Czasem włączenie prostej funkcji typu klimatyzacja wymaga nawet 2-3 kliknięć na ekranie. Dlatego także producenci aut powinni zadbać o to, by obsługa tych multimedialnych kombajnów była bardziej intuicyjna. Niektórzy już "przeprosili się" z przyciskami czy pokrętłami po krytyce użytkowników, którzy narzekali na niepotrzebnie skomplikowaną obsługę.

Reklama

Jak działa ADDW?

System ADDW wykorzystuje kamery i algorytmy sztucznej inteligencji do śledzenia ruchów oczu i głowy kierowcy. Analizuje również dane, takie jak prędkość pojazdu i kierunek jazdy. System włącza się przy prędkościach powyżej 20 km/h, skupiając się wyłącznie na koncentracji i uwadze kierowcy, a nie na jego danych biometrycznych. W przypadku spadku uwagi system emituje sygnał ostrzegawczy dźwiękowy, wizualny lub haptyczny.

System monitoruje, gdzie patrzy kierowca, dzieląc kabinę na trzy strefy:

  • Obszar 1: Dach i spoglądanie na boki
  • Obszar 2: Prawidłowy - spoglądanie do przodu i na boki
  • Obszar 3: Spoglądanie poniżej linii przedniej szyby

System monitoruje także pozycję kierowcy za kierownicą, w tym ułożenie rąk i pozycję głowy, aby upewnić się, że kierowca nie zasypia za kierownicą.

Kierowca otrzyma ostrzeżenie, jeśli:

  • Jadąc z prędkością 50 km/h lub więcej, utrzymuje wzrok na obszarze 3 przez ponad 3,5 sekundy.
  • Jadąc z prędkością 20 km/h do 50 km/h, utrzymuje wzrok na obszarze 3 przez ponad 6 sekund.

Aby "wyzerować" system, nie wystarczy spojrzeć na drogę przez sekundę - konieczna jest dłuższa obserwacja tego, co przed autem.

Badania wykazują, że systemy ADDW mogą być skuteczne w walce z rozpraszaniem uwagi kierowców. Europejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (ETSC) twierdzi, że mogą one zmniejszyć ryzyko wypadków o 10-20%. Przewiduje się, że wprowadzenie systemu zmniejszy liczbę ofiar wypadków drogowych w ciągu następnych lat o 25 tysięcy oraz liczbę poważnych obrażeń o 140 tysięcy.

W przyszłości ADDW będzie zapewne także zintegrowanyz innymi systemami bezpieczeństwa, takimi jak autonomiczne hamowanie awaryjne. Obecnie ADDW jest już obecny w autach, które można kupić w salonach, da się go oczywiście wyłączyć, ale wymaga to przeprowadzenia tej procedury każdorazowo po ponownym uruchomieniu silnika, czasem system jest "spięty" także z innymi, np. z funkcją ostrzegania o zjeżdżaniu z pasa ruchu, więc wątpliwe, że kierowcy będą to robić - prędzej ponarzekają, a potem się do niego przyzwyczają, co faktycznie może pomóc w walce z rozproszeniem uwagi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama