Mandat za stare opony. Jaka jest minimalna głębokość bieżnika?

Opony starzeją się bez względu na to, czy korzystasz z nich na co dzień, czy leżą one w garażu i czekają na wymianę. Przyjmuje się, że stare opony to takie, które mają więcej niż 10 lat. Wtedy nie powinny być już eksploatowane, ponieważ mieszanka użyta do ich produkcji powoli traci swoje właściwości.

Zdecydowana większość kierowców wymienia jednak zużyte opony, nie patrząc na ich wiek, ale na stopień zużycia. 

Komplet opon, w zależności od ich jakości oraz stylu jazdy może wytrzymać od 2 do 50 tys. kilometrów. Im szybciej jeździsz i gwałtowniej hamujesz, tym żywotność ogumienia będzie mniejsza.

Jak na pierwszy rzut oka rozpoznać, że stare opony nadają się do wymiany? Widoczne mogą być:

• nieregularne zużycie środkowe, jednostronne lub ząbkowane - powodowane przez nieprawidłowe ustawienie zawieszenia lub geometrii kół;
• pęknięcie - może wystąpić wskutek gwałtownego uderzenia podczas szybkiej jazdy;
• wybrzuszenie - jest spowodowane zerwaniem kordów wewnątrz osnowy, czyli szkieletu opony;
• przecięcie lub przebicie - najczęściej wynika z najechania na odłamek szkła lub ostry kamień.

Niewielkie uszkodzenia starej opony możesz doraźnie naprawić np. poprzez przyklejenie łatki. Nie będzie ona jednak już tak wytrzymała, jak wcześniej.

Jazda na starych oponach nigdy nie jest dobrym pomysłem. Zużyte ogumienie potrafi wydłużyć drogę hamowania nawet o 50 procent. Im szybciej się przemieszczasz, tym różnica będzie większa!

Dodatkowo samochód traci trakcję, przez co może zachowywać się w sposób nieprzewidywalny podczas wchodzenia w zakręty i wychodzenia z nich.

W kontekście jazdy na starych oponach każdy kierowca słyszał też o zjawisku akwaplaningu. To utrata kontaktu koła z podłożem w wyniku poruszania się po mokrej nawierzchni.

Poprzez dostanie się nadmiernej ilości wody między oponę a jezdnię dochodzi do powstania klina, który nie może zostać odprowadzony przez zbyt płytki bieżnik na zewnątrz. 

W efekcie samochód zamiast jechać, zaczyna płynąć, co kierowca odczuwa jako brak stabilności jazdy. Im bieżnik jest płytszy, tym ryzyko akwaplaningu jest większe. 

Co to oznacza w praktyce? Podczas jazdy po prostej drodze nie można płynnie zmienić toru jazdy, aby np. ominąć przeszkodę. Z kolei na zakręcie rośnie ryzyko wypadnięcia poza łuk drogi.

Bieżnik opony to jej zewnętrzna warstwa, która styka się z drogą. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów ten element ulega starciu i stopniowo będzie zrównywał się z głębszymi warstwami gumy.

W nowych oponach od renomowanych producentów bieżnik może mieć nawet 8 mm. Zgodnie z przepisami nie może on być jednak płytszy niż 1,6 mm. Jest to jednak wartość graniczna, do której lepiej nie dochodzić. 

Zbyt płytki bieżnik opony zmniejsza kontrolę nad samochodem i sprawia, że jazda nim staje się niebezpieczna.

Pamiętaj, że policja podczas rutynowej kontroli może sprawdzić również stan ogumienia. Dotyczy to zwłaszcza:

• kształtu i głębokości bieżnika;
• rozmiaru i wzoru bieżnika;
• oceny jakości ogumienia, np. pęknięć;
• jazdy na oponach z kolcami.

Zdiagnozowanie jednego z tych problemów może skończyć się nałożeniem mandatu na kierowcę. Teoretycznie nie jest on duży, bo taryfikator na przykład za jazdę na oponach z kolcami, przewiduje 100 zł mandatu. Trzeba jednak pamiętać, że jest coś takiego jak "wykroczenie przeciwko innym przepisom" (art. 97 k.w.), pod co podpada między innymi niewłaściwy stan pojazdu. Zaś stan opon znacząco wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Na tej podstawie policjant za jazdę na starych, mocno zużytych oponach, może wystawić mandat nawet na 3000 zł.

Obserwacja stanu opon nie dotyczy wyłącznie kompletów letnich i zimowych, ale także "uniwersalnych" całorocznych. To przestroga dla tych kierowców, którzy są przekonani, że ogumienie dopasowane do wszystkich warunków się nie zużywa.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***