Auto używane za średnią krajową. Co kupić, żeby wjechać do SCT?
Czy za średnią krajową, która w marcu 2024 wyniosła nieco ponad 8 400 zł brutto (czyli jakieś 6 tys. zł netto) da się kupić używane auto, którym wjedziemy do strefy czystego transportu? Sprawdziliśmy ogłoszenia.
Pierwsza strefa czystego transportu ma wystartować w Warszawie już 1 lipca tego roku. W Krakowie odbywają się obecnie prace nad zmianą projektu i obszarem strefy, kolejna (w latach 2025-2026) powstanie też we Wrocławiu. Nad strefami czystego transportu pochylają się też włodarze miast takich jak Kielce, Gliwice, Poznań, Toruń czy Rzeszów. Liczba miast (tych o liczbie mieszkańców przekraczającej 100 tysięcy) zapewne ulegnie zwiększeniu. Mandat za wjazd do strefy autem, które nie spełnia odpowiedniej normy emisji spalin będzie wynosić 500 zł. Jak mówią przedstawiciele władz miasta, wykorzystywany będzie zarówno system kamer jak i zielone naklejki umieszczane na szybie samochodu. W większości przypadków (około 95%) system będzie pobierał dane o aucie z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Jak czytamy na stronię Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa od 1 lipca 2024 dostęp do strefy czystego transportu będą miały następujący pojazdy:
- Pojazdy z silnikiem benzynowym (w tym LPG) będzie musiał spełniać normę Euro 2 lub być wyprodukowany nie wcześniej niż w 1997 r. (tj. maksymalny wiek pojazdu w roku wdrożenia - 27 lat);
- Pojazd z silnikiem Diesla (w tym LPG) będzie musiał spełniać normę przynajmniej Euro 4 lub być wyprodukowany nie wcześniej niż w 2005 r. (tj. maksymalny wiek pojazdu w roku wdrożenia - 19 lat).
Przewidywane są wyjątki dla seniorów (osób, które do końca 2023 roku ukończyły 70. rok życia), które przed 1 stycznia 2024 roku były właścicielami wyłączonych z dostępu do strefy pojazdów oraz dla osób zameldowanych w Warszawie i/lub płacących tam podatki - ich dwa pierwsze etapy wprowadzania SCT nie obejmą. Przewidywane są także następujące wyjątki:
Od wymogów przewidziane są dodatkowe wyjątki wjazdu dla pojazdów spełniających jedną z poniższych kategorii.
- Służby (np. pogotowie, policja, straż pożarna, straż graniczna)
- Pojazdy, którymi poruszają się osoby z niepełnosprawnością
- Inne (np. autobus szkolny oznaczony odpowiednią tabliczką)
- Pojazdy zabytkowe i historyczne - wyłączone spod zakazu są pojazdy spełniające definicję stosowaną przez ubezpieczycieli
- Specjalne (np. pomoc drogowa, karawan pogrzebowy)
- Przypadki losowe, np. dojazd do szpitala, lekarza, miejsca zdawania matury (przepustka do wykorzystania przez 4 dni w roku)
Przyjmijmy jednak, że pracujemy w centrum Warszawy, nie jesteśmy tam zameldowani i nie płacimy tam podatków. Czy da się kupić auto za średnią krajową (brutto) pojazd, który spełni wymagania i przez dwa kolejne lata, do czasu wprowadzenia zaostrzonych norm, będzie wpuszczany do ścisłego centrum miasta? Aby utrudnić zadanie postawiliśmy na pojazdy spełniające normę Euro 4 (która weszła w 2005 roku, a w praktyce każdy pojazd wyprodukowany od 2006 roku powinien ją spełniać). Skupiliśmy się na odmianach benzynowych, ewentualnie z instalacją LPG. Wg wytycznych na stronie warszawskiego urzędu takie auta będą wpuszczane do SCT do 2030 roku włącznie - od 2028 roku auta benzynowe wyprodukowane maksymalnie w 2005 roku i spełniające normę Euro 4. Od 2030 roku z kolei do SCT wjadą auta z napędem benzynowym wyprodukowane co najmniej w 2009 roku i spełniające normę Euro 5.
Pierwszy kandydat to Fiat Grande Punto, którego na popularnych portalach ogłoszeniowych można znaleźć w wersjach benzynowych z silnikiem 1.2, 1.4 8V oraz 1.4 16V, także z instalacją LPG. Większość egzemplarzy ma zwykle około 200 tys. km przebiegu, da się znaleźć auta z klimatyzacją. Dostępne są zarówno odmiany 3- jak i 5-drzwiowe. Plusem modelu jest dostępność tanich części, sprawdzone silniki i dobrze znosząca próbę czasu stylizacja.
Podobna liczba ogłoszeń dotyczy konkurenta Grande Punto z Niemiec - czyli Forda Fiesty w wersji po face liftingu. Niestety, w jego wypadku większość aut stanową odmiany 3-drzwiowe. Silniki mają pojemność 1.3 lub 1.4 (70//75/80/82 KM). Fiesta szóstej generacji nie jest autem nadmiernie awaryjnym i także może mieć podstawowe wyposażenie potrzebne do w miarę komfortowego poruszania się. Głównym problemem auta może być rdzewiejące nadwozie, ale jeśli dobrze poszukamy, znajdą się i takie, których ta bolączka w nadmiernym stopniu nie dotyczy.
Do strefy SCT wjedzie też przedstawiciel segmentu miejskich aut Opla - i to zarówno model trzeciej jak i czwartej generacji. Niestety, w tym budżecie zwykle chodzi o egzemplarze ze słabowitym, jednolitrowym silnikiem benzynowym o mocy 60/65 KM. Zdarzają się też Corsy C z 1,2-litrowym "benzyniakiem" o mocy 80 KM i jeśli ktoś zamierza jeździć autem nie tylko w mieście, to powinien poszukać właśnie takiej wersji.
Model II generacji z silnikiem 1.2 16V o mocy 75 KM? Proszę bardzo, znajdą się takie w cenie między 6 tys. i 8 tys. zł. Plusy? Bardzo prosty w konstrukcji i w naprawach silnik, który znany jest ze swojej pancernej budowy. Twingo II nie tylko wjedziemy do strefy czystego transportu, ale i bez problemu w niej zaparkujemy - niewielkie rozmiary nadwozia to z jednej strony atut, ale i obciążenie, bo na wakacyjne wyjazdy ten pojazd się nie nadaje. Dla jednej lub dwóch osób do miasta będzie jednak w sam raz.
Sporo na rynku aut używanych w niskiej cenie wyprodukowanych od 2006 roku jest Peugeotów - i to możemy decydować się na model 206+, czyli 206-tkę po face liftingu ze sprawdzonymi silnikami 1.1 (60 KM) lub 1.4 (75 KM - lepsza opcja) albo 207. Ten drugi będzie lepszy w odmianie z silnikiem 1.4 - jednostki oznaczone jako VTi nie cieszą się dobrą renomą.