Historyczne zmiany na rynku aut używanych. Kierowcy nie będą zadowoleni
Wygląda na to, że po kilku miesiącach względnej stabilizacji, kierowcy znów muszą się przygotować na podwyżki. Średnia cena używanego samochodu w Polsce osiągnęła w lipcu aż 31 200 zł. To zaledwie o 300 zł mniej od odnotowanego w lutym rekordu. O historycznych wartościach mówić też można w przypadku samochodów nowych. Te kosztują dziś średnio już ponad 175 tys. zł.
Najnowszymi wiadomościami z rynku wtórnego podzieliła się sieć komisów AAA Auto. Jej pracownicy stale monitorują wszystkie internetowe kanały sprzedaży samochodów używanych, dzięki czemu dysponują unikalnymi i szczegółowymi danymi.
Wynika z nich, że w lipcu 2023 roku średnia ważona cena samochodu używanego w Polsce - w oparciu o dane z dotyczące sprzedaży aut używanych w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów samochodów używanych - wyniosła 31 200 zł - zaledwie o 300 zł mniej niż w rekordowym lutym, gdy za auto używane płaciliśmy w Polsce średnio 31 500 zł.
Według raportu AAA Auto w lipcu 2023 roku w Polsce oferowano do sprzedaży na rynku wtórnym 193 882 auta z drugiej ręki, czyli o 528 samochodów mniej niż w czerwcu. Co pocieszające - po raz kolejny wzrósł napływ niemal nowych pojazdów z małym przebiegiem, które - w pewnym stopniu - mogą windować średnie ceny na rynku wtórnym.
Najpopularniejszym modelem oferowanym na sprzedaż w lipcu 2023 roku był Opel Astra. Zainteresowani kupnem używanego kompaktowego Opla wybierać mogli spośród 5 496 ofert. Na drugim miejscu - z wynikiem 4 245 ofert - uplasował się Volkswagen Golf. Ostatni stopień podium (4 182 oferty) przypadł w udziale Audi A4.
W lipcu największa liczba ofert (90 466 pojazdów) dotyczyła samochodów wyposażonych w silniki Diesla, chociaż w kwestii źródła napędu rynek zdaje się być podzielony niemalże po równo. Liczba ofert dotyczących sprzedaży aut z silnikami benzynowymi osiągnęła 85 963 pojazdy.
Udział aut z silnikiem elektrycznym póki co wciąż określić można słowem "marginalny". W swoim raporcie AAA Auto nawet ich nie wymienia...
Mediana - deklarowanego przez sprzedającego - przebiegu wyniosła 179 tys. km, a mediana wieku oferowanego do sprzedaży pojazdy - niespełna 12 lat.
Najdroższe samochody oferowano w województwie mazowieckim (mediana ceny - 39 500 zł), a najtańsze w województwie lubelskim (24 900 zł).
Warto przypomnieć, że w nadchodzących miesiącach polski rynek pojazdów używanych czekać może prawdziwe trzęsienie ziemi. Resort Cyfryzacji pracuje nad algorytmem, który automatycznie uzupełnić ma dane dotyczące norm emisji spalin dla milionów samochodów w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Docelowo każdy kierowca będzie mógł sprawdzić emisję konkretnego auta chociażby w aplikacji mObywatel czy na stronie historiapojazdu.org. To szykowanie gruntu pod upowszechnienie się w Polsce stref czystego transportu, które w Krakowie i Warszawie - zaczną działać już w połowie przyszłego roku.
Nie jest tajemnicą, że strefy w znacznym stopniu ograniczą ruch starszych samochodów z silnikami wysokprężnymi. Przykładowo w Krakowie, od połowy 2026 roku, bezużyteczne okażą się diesle z normą emisji spalin mniejszą niż EURO 5, czyli wyprodukowane przed 2010 rokiem. Śmiało można więc prognozować, że powszechny dostęp do danych o emisji spalin spowoduje trend odwracania się klientów od starszych aut wysokoprężnych i - w konsekwencji - spadek ich cen na rynku wtórnym.
O kolejnych rekordach cenowych mówić też można w przypadku samochodów nowych. Z najnowszych danych IBRM Samar wynika, że w czerwcu bieżącego roku średnia cena nowego samochodu w Polsce wyniosła - uwaga - 175 742 zł. W tym przypadku nie chodzi jednak wyłącznie o wzrost cen nowych aut, który zdaniem Samaru wynosi rok do roku około 13 proc, ale też większy udział w ogóle sprzedaży pojazdów segmentu premium.