Citroen C5 2.2 HDi 200 CrossTourer - test
Citroen C5 CrossTourer to odmiana popularnego kombi, która kilkoma detalami stylizacji ma nawiązywać do crossoverów.
Crossovery są modne, wiec wiele firm stara się ich atrybuty przeszczepiać do zwykłych aut. Tak właśnie zrobił Citroen z C5 Tourerem. Na bazie wersji Exclusive, po dodaniu nakładek zderzaków, błotników, większych felg i podniesionego o 1,5 cm zawieszenia (o tym dalej), stworzono wersję CrossTourer.
To za mało, by z C5 kombi zrobić uterenowione kombi, ale wystarczająco dużo, by wyróżnić je od innych wersji. Tak czy inaczej, C5 CrossTourer w najbogatszej odmianie z 2,2-litrowym turbodieslem o mocy 204 KM to interesujące auto.
W górę o prawie 6 cm
Najważniejszym elementem, który świadczy o charakterze C5 jest hydropneumatyczne zawieszenie. Utrzymuje ono stały prześwit bez względu na obciążenie auta oraz samoczynnie go reguluje (zmniejsza lub zwiększa) w zależności od warunków jazdy. Standardowo w C5 CrossTourer wynosi on ok. 16 cm (wg pomiarów) i jest o 1,5 cm wyższy niż w zwykłym C5 (do prędkości 70 km/h w ustawieniu normalnym, potem zmniejsza się on się do takiego samego poziomu jak w C5 Tourer).
Kierowca ma możliwość zmiany wysokości zawieszenia. Można je obniżyć (prześwit maleje o 4,7 cm) lub podnieść - prześwit wzrasta wtedy o 4,7 lub 5,7 cm. W tym ostatnim położeniu wynosi on ponad 21 cm, zatem jest większy niż w wielu SUV-ach. Często będzie to bardziej przydatne niż napęd na cztery koła. Samo to nie czyni z C5 CrossTourera auta terenowego, ale na pewno dojedzie on tam, gdzie normalne kombi ze zwykłym układem jezdnym po prostu się "zawiesi". Niestety Citroen postanowił w CrossTourerze zastosować opony 245/45 R18 (w testowym aucie opcjonalne 19-calowe o rozmiarze 245/40) zamiast 225/55 R17 - seryjnych w C5 Tourer w wersji Exclusive.
Na asfaltowych drogach zawieszenie C5 spisuje się w większości sytuacji bardzo dobrze. Auto ma wprawdzie naturalną tendencję do bujania i dość mocnych przechyłów w ostro pokonywanych zakrętach (nawet w trybie sportowym, który można włączyć przyciskiem), ale nie wpływa to negatywnie na właściwości jezdne. Przyczepność kół napędzanych jest dobra, podsterowność zaskakująco niewielka i szkoda tylko, że układ kierowniczy tak mocno izoluje kierowcę od drogi.
Komfort resorowania prawie zawsze jest znakomity. Prawie, bo na krótkich poprzecznych nierównościach (np. zapadnięte studzienki kanalizacyjne) zawieszenie nieprzyjemnie wstrząsa autem (i pasażerami) oraz głośno stuka.
Komfortowy napęd
Turbodiesel 2.2 generujący 204 KM to znakomite źródło napędu dla ważącego prawie 1,8 t kombi. Maksymalny moment obrotowy 450 Nm sprawia, że prawie nigdy nie brakuje mu pary i rozpędza auto z dużą łatwością. A przy tym jest cichy i nie zużywa dużo paliwa. Sześciobiegowa skrzynia automatyczna nie jest mistrzynią szybkich zmian przełożeń, ale pracuje wystarczająco płynnie. Szkoda tylko, że także w trybie ręcznym po kickdownie sam redukuje biegi.
Dopłata 5000 zł za kilka nakładek, wyższe zawieszenie i koła 18'' wydaje się zbędna. C5 Tourer jest równie dobry.
Citroen C5 2.2 HDi 200 CrossTourer: plusy
- duża przestrzeń z przodu,
- wygodne fotele,
- pojemny bagażnik,
- komfortowe, regulowane zawieszenie,
- cichy i dynamiczny silnik
Citroen C5 2.2 HDi 200 CrossTourer: minusy
- mało miejsca na stopy i kolana z tyłu,
- wyraźne wstrząsy na poprzecznych nierównościach,
- przeciętna precyzja układu kierowniczego
Tekst: Adam Szczepaniak, zdjęcia: Krzysztof Paliński