Infiniti FX limited edition
Samochody Infiniti to wciąż rzadki widok na naszych drogach.
Luksusowa marka Nissana znana jest głównie w Stanach Zjednoczonych, stamtąd pochodzi również większość dostępnych na naszym rynku pojazdów. Ich właściciele nie są jednak tak zadowoleni ze swoich aut, jak chociażby kierowcy audi czy BMW. Wprawdzie jakość wykończenia i niezawodność są na najwyższym poziomie, słychać jednak częste narzekania na precyzje prowadzenia i skuteczność układu hamulcowego.
To oczywiście wynik prywatnego importu zza Oceanu. Wbrew pozorom europejskie i amerykańskie wersje takich samych pojazdów różnią się od siebie dość znacznie. Niższa cena tych ostatnich nie jest dziełem przypadku.
By zahamować prywatny import z USA, który w pewien sposób psuje wizerunek tej marki w Europie, Japończycy starają się zachęcić klientów do odwiedzania salonów. Jednym ze sposobów mają być limitowane wersje, które jeszcze bardziej wyróżniać się będą na drodze.
Takiej właśnie, limitowanej serii, doczekał się właśnie największy z dostępnych na europejskim rynku SUV-ów - FX. Model o niezbyt wyszukanej nazwie "limitem edition" zjednać ma sobie klientów głównie niecodziennym wyglądem. Nadwozie występować będzie jedynie w dwóch kolorach: czarnym i białym. Zwłaszcza ten ostatni, uznawany za ostatni krzyk mody, powinien spodobać się wielu potencjalnym klientom. Stanowi bowiem doskonałe tło dla pomalowanych na czarno (mat) dodatków obejmujących: 21-calowe felgi, atrapę chłodnicy, boczne wloty powietrza i relingi dachowe.
Natomiast we wnętrzu, które wykończone zostało skórą i alcantarą, dominuje czarny kolor. Na desce rozdzielczej i boczkach drzwi znajdziemy również elementy wykonane z włókna węglowego.
Samochód będzie można zamówić z mniejszym, 3,7-litrowym V6 o mocy 320 KM oraz z pięciolitrowym silnikiem V8 rozwijającym 380 KM. Chętni muszą się jednak pospieszyć. "Limited edition" wyprodukowana zostanie zaledwie w 100 egzemplarzach. W Polsce działa obecnie jeden salon Infiniti, w Warszawie. Drugi już wkrótce powstać ma również w Krakowie.