Aston Martin DB9 Volante czyli cabrio

Sir Dawid Brown nigdy nie nigdy nie był biedny i między innymi dlatego w 1947 roku wykupił dwie chylące się ku upadkowi firmy brytyjskie: Aston Martin i Lagonda.

Jeszcze w tym samym roku samochód o symbolu DB ujrzał światło dzienne, dając początek serii ekskluzywnych aut sportowych, których sława zdążyła do dziś obiec cały nieomal świat. Tyle historii, a teraz dwa magiczne słowa i jeden magiczny symbol: Aston Martin, czyli wyrób brytyjskiej manufaktury Dawida Browna. Jeżdżące cudo, uosobienie komfortu, samochód z klasą i diabli wiedzą co jeszcze. Wkrótce do oferty modelowej dołączy kolejny model tej słynnej marki.

4 stycznia przyszłego roku w Detroit na pierwszym w 2004 roku międzynarodowym salonie samochodowym zadebiutuje Aston Martin DB9 Volante czyli cabrio. To już szósta nowość Astona Martina w przeciągu ostatnich 2,5 lat. Nowy kabriolet zbudowany został na bazie mającego swoją światową premierę na IAA 2003 we Frankfurcie nad Menem DB9 Coupe. I podobnie jak ten samochód także Volante, które w sprzedaży znaleźć się ma na wiosnę przyszłego roku napędzane będzie 48-zaworiowym silnikiem o pojemności 6.0-litra. Od 0 do 100 km/h pojazd ten będzie przyspieszał w 5 sekund, jego prędkość maksymalna to 300 km/h a skrzynia biegów to 6-stopniowy automat bądź „manual”.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aston Martin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy