Alpine Driving Experience Center w Polsce. Tak wygląda nauka sportowej jazdy
Alpine Driving Experience Center ruszyło w Polsce wraz z końcem września. Mieliśmy okazję uczestniczyć w inauguracyjnym szkoleniu na Torze Modlin. Polski importer przygotował programy szkoleń dla kierowców pragnących podszlifować swoje umiejętności w bezpiecznych i profesjonalnych warunkach.
Alpine to niszowa marka motoryzacyjna działająca pod skrzydłami koncernu Renault. Firma ma za sobą ogromne sukcesy sportowe - m.in. wygraną w Le Mans w 1978 oraz w Rajdowych Mistrzostwach Świata w 1973 roku. Na Torze Modlin miała miejsce inauguracja Alpine Driving Experience Center, czyli programów szkoleń dla kierowców pragnących podszlifować swoje umiejętności w profesjonalnych warunkach.
Jak powiedział Tomasz Mróz, Dyrektor Wykonawczy Grupy Renault w Polsce, celem projektu jest przybliżenie modeli Alpine szerokiemu gronu kierowców, a dzięki infrastrukturze Toru Modlin uczestnicy będą mogli odczuć pełne spektrum możliwości Alpine w każdych warunkach - na przykład na płycie poślizgowej. Dodatkowym atutem są oczywiście kontrolowane, bezpieczne warunki i fachowe oko instruktorów, dzięki czemu można nauczyć się bezpiecznie podróżować poza torem. Program Alpine skierowany jest nie tylko do użytkowników marki, ale wszystkich kierowców pragnących podszlifować swoje umiejętności.
Samochody Alpine od zawsze charakteryzowały się lekkością i zwinnością. Alpine z wieloma sukcesami mierzyło się z konkurencją (zwłaszcza mocniejszymi Porsche) podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans, a następnie odniosło zwycięstwo w 1978 roku. Zaangażowanie Renault umożliwiło również A110 zdobycie pierwszego trofeum Rajdowych Mistrzostw Świata w 1973 roku. To bardzo imponujące osiągnięcia, biorąc pod uwagę niszowość marki.
Model A110S jest inspirowany legendarnym przodkiem. Samochód dysponuje mocą 300 koni mechanicznych, co w połączeniu z masą zaledwie 1109 kg i centralnie umieszczonym silniku daje niezwykłe połączenie właściwości jezdnych i przyspieszenia (4,2 s do 100km/h).
Alpine Driving Experience Center oferuje trzy programy, aby każdy - niezależnie od stopnia zaawansowania - mógł odnaleźć coś dla siebie.
Pierwszy (Alpine Intro) poświęcony jest teoretycznym podstawom techniki jazdy, poznaniu marki oraz technicznych możliwości modelu Alpine A110S. Obejmuje zajęcia praktyczne z trenerem w samochodzie, naukę podstaw jazdy sportowej, takich jak pozycję za kierownicą, operowanie pedałami oraz jazdę i trening na pełnej nitce toru. Aż 80% zajęć podczas Alpine Driving Experience to zajęcia praktyczne.
Absolwenci Alpine Intro mogą wziąć udział w drugim programie - Alpine Expert. Podobnie jak pierwszy, również polega na zajęciach z intruktorem na torze, jednak zawiera on także wprowadzenie do bardziej zaawansowanych technik jazdy sportowej. Znajdziemy tu trening w krótkich sekcjach - rozgrzewkę, przypomnienie podstaw, technikę zaawansowanego hamowania sportowego, różne linie jazdy oraz przejazdy na czas z analizą danych.
Trzeci, ostatni program, Alpine Sport & Safety (Alpine Intro+) - poza wszystkim, co w poziomie pierwszym i drugim - obejmuje również pokonywanie śliskiego zakrętu, przejazd przez szarpak, oraz hamowanie i omijanie przeszkody na płycie poślizgowej. Uczestnicy wszystkich programów mogą także korzystać z symulatora Sim. Dla uczestników programów dostępne są dwa symulatory.
W wariancie z samochodem ośrodka, ale współdzielonym przez dwóch kursantów, taka przyjemność kosztuje 2900 zł, a jeśli chcemy mieć samochód na wyłączność, to cena wynosi 4400 zł. Szkolenie z wykorzystaniem własnego auta kosztuje mniej i wynosi 1900 zł. Ta ostatnia kwota o dziwo dotyczy zarówno poziomu intro, jak i expert. Najdroższy pakiet Sport & Safety z samochodem z ośrodka na wyłączność kosztuje 5400 zł, przy współdzieleniu auta z innym kursantem 3900 zł, a przy korzystaniu z własnego Alpine - 2400 zł.
Aż 80 proc. zajeć to zajęcia praktyczne. Vouchery na szkolenia są dostępne na stronie internetowej Toru Modlin, ale warto mieć na uwadze fakt, że mają one charakter sezonowy (z przerwą zimową), a organizator zastrzega sobie prawo do zmiany terminu ze względu na trudne warunki pogodowe.
Michał Jaroń