Oto Mitsubishi Outlander po face liftingu

Mitsubishi już od jakiegoś czasu podsycało atmosferę przed premierą odświeżonego Outlandera i został on właśnie zaprezentowany na salonie w Nowym Jorku. Tak jak przewidywaliśmy, auto otrzymało zupełnie nowy pas przedni z dużą ilością srebrnych elementów oraz opcjonalnymi światłami wyposażonymi w pełne oświetlenie LED.

Również patrząc na tył nowego Mitsubishi Outlandera natychmiast zauważymy, że mamy do czynienia z autem po modernizacji. Uwagę zwracają przede wszystkim światła, których klosze są teraz czerwone, a nie jak jeszcze w poprzedniej generacji, białe.

Biorąc pod uwagę zakres zmian nadwozia, można być nieco rozczarowanym zaglądając do środka. Deska rozdzielcza pozostała taka sama, a nowe są jedynie listwy ozdobne oraz tapicerki wyższej jakości. Mitsubishi zaznacza jednak, że zmieniono również materiały wykończeniowe na bardziej miękkie, a także wspomina o nowym systemie multimedialnym.

Producent nie mówi nic natomiast o żadnych modyfikacjach pod maską, więc do wyboru będą zapewne nadal 2-litrowy benzyniak o mocy 150 KM z napędem na przód lub bezstopniową skrzynią CVT (ma to jednak być kolejna generacja tej przekładni) i 4x4 oraz diesel 2.2 DID, również rozwijający 150 KM (tylko z napędem na cztery koła, do wyboru z przekładnią manualną lub automatyczną). Możemy też spodziewać się, że nadal oferowana będzie wersja hybrydowa PHEV.

Mitsubishi zaznacza również, że zmodernizowany Outlander trzymał wzmocnioną konstrukcję nadwozia, zmodyfikowane zawieszenie i układ kierowniczy, a także lepsze wyciszenie kabiny. Auto pojawi się na naszym rynku pod koniec roku.