Kubica wraca w rajdówce Loeba! Start już 15 listopada
Robert Kubica wystartuje za kierownicą Citroena C4 WRC w dwóch ostatnich rajdach sezonu, Rally di Como i Rally du Var - poinformował zespół Citroen Racing.
Cytują również wypowiedź polskiego kierowcy, który wyznał, że nie może doczekać się chwili, gdy będzie mógł poprowadzić samochód tak szybki i mający za sobą takie sukcesy sportowe jak Citroen WRC. Kubica stwierdził, że rajdy są jedną z jego ulubionych form motosportu. Powiedział, że Rajd di Como, podobnie jak wcześniejsza sesja treningowa, będzie dla niego okazją do przyzwyczajenia się do nowego samochodu, dalszym oswajaniem się ze ściganiem na drodze. Inny cel przyświeca mu w przypadku Rajdu du Var, imprezy, w której będzie uczestniczył już po raz trzeci i podczas której czuje się bardziej komfortowo. Zamierza w niej walczyć o jak najlepszy wynik.
Areną Rally di Como (15-17 listopada) będą 126-kilometrowej długości trasy wokół jeziora Como w północnych Włoszech. Ta impreza to "znakomita rozgrzewka" przed zaplanowanym na kolejny weekend Rally du Var - finałową, ósmą rundą French Tarmac Rally Championship.
Citroen Racing przypomina, że Robert Kubica po długiej przerwie stopniowo wraca do ścigania i we wrześniu zwyciężył w dwóch rajdach we Włoszech. Zdaniem autorów cytowanej informacji, przesiadka do Citroena WRC to dla niego jak "wrzucenie wyższego biegu" w aucie.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie f1.interia.pl.