Koniec z ekranami. Będzie głośniej, ale taniej

Ministerstwo Środowiska chce wprowadzić mniej restrykcyjne normy hałasu obowiązujące m.in. wokół dróg, dzięki czemu istotnie powinny spaść koszty ich budowy.

Obecnie w terenie zabudowanym norma hałasu wynosi 55 dB, a po zmianach ma ona wynosić 60 dB. Nowe przepisy, które powinny wejść w życie już za kilka tygodni, pozwolą zaoszczędzić średnio ok. 40% kosztów budowy ekranów akustycznych (w porównaniu do obecnie ponoszonych).

W przypadku otwartej niedawno autostrady A2 z Warszawy do Łodzi na ekranach dźwiękochłonnych można by oszczędzić blisko 100 mln zł, gdyby tylko norma 60 dB obowiązywała wcześniej. Za taką kwotę powstanie obwodnica w miejscowości Stawiski (województwo podlaskie) wraz z drogami dojazdowymi o łącznej długości blisko 15 km.

Polska ma jedne z najbardziej wyśrubowanych norm dopuszczalnego hałasu wokół dróg w Europie. Z tego powodu z niektórych inwestycji trzeba było zrezygnować, gdyż spełnienie tych wymogów przekraczało możliwości finansowe. Dla nowych dróg ostrzejsze niż u nas regulacje są jeszcze np. w Niemczech, ale tam głównie modernizuje się już istniejące trasy.

Reklama

Dopuszczalny hałas w terenie zabudowanym w wybranych krajach Europy
Polska - 55 dB (aktualnie)/60 dB (od października br.)
Niemcy - 59 dB/49 dB (dla nowo budowanych dróg)
Węgry - 60 dB
Hiszpania - 65 dB
Unia Europejska - 65 dB (norma zalecana przez dyrektywę Parlamentu Europejskiego)

Zmiany w przepisach krytykują ekolodzy. Ich zdaniem brakuje m.in. analizy skutków narażenia ludzi na hałas drogowy. Nie wiadomo np. czy przyszłe koszty leczenia osób z chorobami słuchu nie będą wyższe niż korzyści z tańszej budowy dróg.

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy