Więcej energii w mniejszej baterii. Przełom dla aut elektrycznych
Chiński gigant BYD zaprezentował nową generację akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowy typu Blade. Rozwiązanie, dzięki dużo wyższej gęstości energetycznej i niższym kosztom produkcji, ma szanse mocno namieszać na rynku samochodów elektrycznych.
Należąca do BYD Chińska spółka FinDreams Battery - trzeci co do wielkości producent akumulatorów do pojazdów elektrycznych na świecie - pochwaliła się swoim najnowszym osiągnięciem. Mowa o nowej generacji akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowy typu Blade, które charakteryzują się wyższą gęstością energetyczną przy jednoczesnym zachowaniu niskich kosztów produkcji.
Wszystko to dzięki zastosowaniu stosunkowo prostej konstrukcji, gdzie poszczególne ogniwa zostały ułożone w układ przypominający tytułowe "ostrza". Rozwiązanie to pozwala m.in. zwiększyć dostępną przestrzeń w baterii nawet o 50 proc. w porównaniu z dotychczasową generacją akumulatorów. Nowa architektura przekłada się m.in. na wzrost gęstości energetycznej ze 150 Wh/kg do 190 Wh/kg.
No dobrze, ale co to oznacza w praktyce? Jeśli wierzyć w zapewnienia producenta, nowe akumulatory pozwolą samochodom elektrycznym na przekroczenie zasięgu wynoszącego 1000 kilometrów. Oczywiście wciąż tu mówimy o chińskich testach homologacyjnych CLTC, które w rzeczywistości okazują się jeszcze bardziej łaskawe niż procedury WLTP. Z drugiej jednak strony tańsza produkcja akumulatorów oraz ich większa wydajność umożliwi stosowanie w nowych samochodach mniejszych pakietów bateryjnych, a to może oznaczać ich niższą masę, a tym samym mniejsze zużycie energii oraz lepsze osiągi.
Nawet 2 tys. km na jednym ładowaniu? Chińczycy idą na rekord.
BYD podkreśla również, że jedną z kluczowych zalet akumulatorów typu "blade" jest ich wytrzymałość oraz kwestie związane z bezpieczeństwem. Nowe baterie mają bez najmniejszych problemów przechodzić popularny "test gwoździa" i nie zapalają się wskutek przebicia.
Ostatecznie wszystko to powinno przełożyć na ceny samochodów elektrycznych. Prezes BYD Wang Chuanfu, podczas niedawnego spotkania poświęconego raportowi finansowemu, podkreślił, że jednym z głównych założeń koncernu jest sprzedaż pojazdów bateryjnych w cenach podobnych, lub nawet niższych niż w przypadku samochodów spalinowych. Nowe akumulatory mogłyby się również przyczynić do zwiększenia przewagi chińskich modeli w wojnie cenowej na rynku pojazdu elektrycznych.