R8 Motorsport wystartuje w Hankook 24H Dubai 2015
Już w piątek ekipa R8 Motorsport obsługiwana przez Volkswagen Racing Polska wystartuje w 24-godzinnym wyścigu na torze w Dubaju. Volkswagen Golf GTI Endurance zespołu pojedzie w barwach R8, Interii jak również pod banderą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W skład zespołu R8 Motorsport wchodzą: Dominik Kotarba-Majkutewicz, mistrz Volkswagen Castrol Cup Robertas Kupcikas, Dylan Pereira i Marcin Jaros. Poniżej rozmowa z piątym kierowcą, który wystartuje w Dubaju, zawodnikiem Porsche GT3 Cup Challenge Adamem Gładyszem.
- Po sukcesach w roku ubiegłym ostro zaczynasz sezon. Tym razem w dalekim Dubaju. Dlaczego akurat tam?
- Start w 24-godzinnym wyścigu na torze w Dubaju planowaliśmy już w ubiegłym roku. Tym razem wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik. Bardzo się z tego cieszę.
- Wyścig w Zjednoczonych Emiratach Arabskich inauguruje serię sześciu weekendów wyścigowych, w czasie których zawodnicy z całego świata ścigać się będą, najszybszymi samochodami świata, również we Włoszech, Holandii, Francji i Hiszpanii. Cykl wyścigów zakończy się 10 października 12-godzinnymi zmaganiami na czeskim torze w Brnie. Hankook 24H Dubai to szczególnie ciężkie zawody.
- Tak, to bardzo wyczerpujący i wręcz morderczy wyścig. I to nie tylko dla kierowców i całego naszego teamu, ale i dla samochodu. Przecież ścigamy się non stop przez całą dobę. Co dwie godziny zmieniamy się, tankujemy samochód, zmieniamy opony. Lekko nie będzie. Startują teamy z całego Świata. W tym roku zgłosiło się 96 teamów i prawie 500 kierowców. Startują najlepsze teamy ze świata takimi samochodami jak: Porsche, Ferrari, Lamborghini, Aston Martin i wiele wiele innych.
- Ty wraz z kolegami pojedziesz bardzo mocnym i szybkim Volkswagenem Golfem. Jak ten samochód został przygotowany?
- To Golf GTI Endurance, czyli wyścigówka znana z torów ubiegłorocznej serii Puchary Golfa. Na potrzeby wyścigu w Dubaju został zmodyfikowany, m.in. poprzez zamontowanie dużego, 120 litrowego zbiornika paliwa. Zdemontowano Push To Pass, a więc cały czas będziemy korzystać z mocy 310 koni mechanicznych! Nieco inne jest także zawieszenie.
- Przedstaw swoich zmienników. Team R8 Motorsport to...
- ... pięciu kierowców. Mistrz Volkswagen Castrol Cup 2014 Robertas Kupcikas a także Dominik Kotarba-Majkutewicz, Dylan Pereira, Marcin Jaros no i ja. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do zawodów w Dubaju. Tak pod względem fizycznym jak i mentalnym.
- Wspomniałeś o Pucharze Golfa, którego jesteś współorganizatorem. Naszych czytelników zainteresuje zapewne jak wyglądają przygotowania do kolejnego sezonu tej interesującej wyścigowej serii.
- Przygotowania do trzeciego roku w Pucharze Volkswagen Golf Cup idą pełną parą. Wszystko niebawem zostanie zapięte na ostatni guzik. To będą znowu fascynujące i perfekcyjnie zorganizowane wyścigi.
- Ilu zawodników się zgłosiło? Kiedy i na jakich torach będą się ścigać?
- Mamy już zamkniętą listę kierowców. Zgłosiło się ponad 100 zawodników, ale miejsc mieliśmy tylko 25. Trzy razy będziemy ścigać się w Niemczech, na torach Oscherlsben, Lausitzring i Sachsenring. Na tym ostatnim przy prestiżowej serii ADAC GT Masters. Volkswagen Golf Cup pojawi się także na Slovakiaringu (przy Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych FIA WTCC), oraz w czeskim Brnie. Finał odbędzie się w Polsce, na Torze Poznań.
- A twoje prywatne sportowe plany? Po raz kolejny Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe?
- Jestem w trakcie rozmów z kilkoma seriami wyścigowymi, jak i moimi sponsorami. Mam nadzieję, że do końca stycznia będę mógł powiedzieć, gdzie w tym roku wystartuję. Oczywiście bardzo chciałbym kontynuować moje starty w Porsche. Marzy mi się start w Porsche Carrera Cup lub SuperCup.
- Ścigasz się już od wielu lat. Nie znudziło ci się to jeszcze?
- Nie. Mam dalej motywacje do ścigania się i chęć zwyciężania! Jestem w dobrej formie i wiem, że jeszcze przez kilka lat mogę jeździć na wysokim poziomie. Interesują mnie starty w mocnych seriach.
- Wiem, że jak na drożdżach rośnie kolejne wyścigowe pokolenie Gładyszów. Twój syn i córka wymiatają już na kartingowych torach. Mają taki sam talent jak ty?
- Zeszły sezon spędziliśmy na treningach. Dziewięcioletnia Natalia i o trzy lata młodszy Maciej jeździli w zawodach pokazowych Rotax Max Challenge Polska, dla młodych zawodników ubiegających się o licencję kartingową. Radzili sobie bardzo dobrze. Najbardziej cieszy mnie to, że sami bardzo chcą się ścigać. Po prostu mają do tego niesamowity zapał. A po ich jeździe widać, że umiejętności i talentu im nie brakuje.
- Życzę samych sukcesów w 2015 roku, nie tylko na wyścigowych torach.
- Dziękuje! Całej Redakcji Interii oraz wszystkim czytelnikom życzę Szczęśliwego Nowego Roku!