Kierowca McLarena nieco się zapomniał. Popędziło za nim nieoznakowane BMW
Policjanci pełniący służbę w nieoznakowany BMW ukarali kierowcę McLarena za zbyt szybką jazdę. Mężczyzna zapłacił 2500 zł mandatu i otrzymał 15 punktów karnych.
Do zdarzenia doszło na remontowanym odcinku autostrady A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie).
Policjanci jadący nieoznakowanym radiowozem BMW na wysokości miejscowości Gąski (gm. Wola Krzysztoporska) zauważyli szybko poruszającego się McLarena 720S. Podczas rejestrowania nagrania radiowóz poruszał się z prędkością 159 km/h. Problem w tym, że w ponieważ w tym miejscu odbywają się prace drogowe, ustawione jest ograniczenie do 70 km/h.
"Za popełnione wykroczenie 29-latek otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych" - przekazała st. asp. Izabela Gajewska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Kierowca został ukarany zgodnie z obowiązującym od minionej soboty nowym taryfikatorem mandatów. Obecnie za przekroczenie prędkości o:
- 31-40 km/h grozi mandat karny w wysokości 800 zł oraz 6 pkt karnych,
- 41-51 km/h - 1000 zł oraz 8 pkt karnych,
- 51-60 km/h - 1500 zł oraz 10 pkt karnych,
- 61-70 km/h - 2000 zł oraz 10 pkt karnych,
- o 71 km/h i więcej - 2500 zł oraz 15 pkt karnych.
720S napędzany jest przez podwójnie doładowany silnik V8, który generuje 720 KM (przy 7000 obr/min) i 770 Nm (przy 5500 obr/min). Samochód może rozpędzić się do 100 km/h w mniej niż 3 sekundy (do 200 km/h w 8,9 s), a jego prędkość maksymalna wynosi 340 km/h.
Równie imponująco wygląda hamowanie - jak podaje producent, jadący 200 km/h McLaren 720S zatrzymuje się po 4,6 s, podczas których przejeżdża zaledwie 117 metrów. Przeprowadzone przez firmę Brembo testy wykazało, że ze 100 km/h 720S zatrzymuje się po 30,6 m, co plasuje go w pierwszej dziesiątce najlepiej hamujących samochodów świata.
McLaren 720S jest produkowany od 2017 roku, jego cena wynosi około 1,4 mln zł.
***