Polskie drogi

1500 zł i 15 punktów za wykroczenie, którego nie było? Jest kontrowersja

​Policjanci z Legnicy ukarali kierowcę wysokim mandatem za nieustąpienie pierwszeństwa pieszej na przejściu dla pieszych. Na podstawie opublikowanego nagrania z wideorejestratora trudno jednak jednoznacznie ocenić, czy... w ogóle do wykroczenia doszło.

Do zarejestrowanej sytuacji doszło podczas akcji specjalnej policji pod hasłem "Niechronieni Uczestnicy Ruchu drogowego - Bezpieczna Legnica". 

Jak informują policjanci, "funkcjonariusze pełniąc służbę pojazdem wyposażonym w wideorejestrator zarejestrowali wykroczenie, gdzie kierujący nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącej przez przejście dla pieszych osobie, mimo że znajdowała się ona już w połowie drogi na drugą stronę jezdni. Jak widać na nagraniu pojazdy jadące z naprzeciwka zatrzymały się, by przepuścić pieszą, natomiast kierujący przyspieszył nie mając zamiaru się zatrzymać. "

Reklama

Jeśli jednak uważnie przyjrzymy się nagraniu, to dostrzeżemy, że kierowca był już za przejściem dla pieszych, gdy piesza pojawiła się po lewej stronie kadru, ewidentnie wchodząc dopiero na przejście. Za chwilę zresztą (bardzo rozsądnie) stanęła, chcąc się upewnić, czy kierowca nieoznakowanego radiowozu ją widzi i ustępuje pierwszeństwa.

Co to jest wymuszenie pierwszeństwa?

Art. 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zawiera definicje pojęć używanych w tym akcie prawnym. Niestety - co jest dużym błędem ustawodawcy i pozostawia pole do nadużyć i interpretacji - nie znajdziemy tam definicji pojęcia "pieszego wchodzącego na przejście". Znajdziemy natomiast definicję ustąpienia pierwszeństwa, znajduje się w pkt 23. i brzmi:

Jeśli więc pieszy wchodzi na przejście z lewej strony, a jazda kierowcy w żaden sposób nie wpływa na jego sposób poruszania, to wykroczenia nie ma. Mówił zresztą o tym, znany ekspert i propagator bezpieczeństwa ruchu drogowego, były instruktor i egzaminator, a obecnie pełnomocnik Ministra Infrastruktury do spraw Ruchu Rowerowego i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Marek Dworak.

W jednym z materiałów prezentował on dokładnie taką sytuację i przejechał obok pieszych, nie tyle wchodzących na przejście, co po prostu po tym przejściu idących, ale w takiej odległości, że jazda nie wpłynęła na ich sposób poruszania się. 

Cała sytuacja jest na poniższym nagraniu, od 7 minuty:

Jaki możesz otrzymać mandat i ile punktów karnych grozi za wymuszenie pierwszeństwa?

Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, który wchodzi na przejście lub już się na nim znajduje, grozi mandat w wysokości 1500 złotych. Kierowca otrzymuje również 15 pkt karnych. Dwa takie wykroczenia popełnione w ciągu dwóch lat oznaczają więc utratę prawa jazdy, ponadto wykroczenie to jest objęte zasadą recydywy, a więc kolejny mandat wynosi 3000 zł.

Czy można nie przyjąć mandatu?

Tak, można nie przyjąć mandatu, o czym policjant ma obowiązek poinformować przy okazji kontroli. Wówczas sprawa trafi do sądu. Jeśli kierowca jest pewny, że nie popełnił wykroczenia, ma szansę w sądzie się wybronić. Policjanci nie są nieomylni i czasem nakładają na kierowców mandaty za niepopełnione wykroczenia.

Czy można odwołać się od przyjętego mandatu?

Tak, można. Warunek jest jeden - mandat został nałożony za niepopełnione wykroczenie. Jeśli więc kierowca przekroczył prędkość, ale mniej niż uważa policjant - takie odwołanie nie ma sensu i zostanie oddalone. Jeśli jednak kierowca przejechał przez przejście, gdy nie było na nim pieszego, bo ten dopiero zbliżał się do lewej krawędzi jezdni i ruch samochodu nie miał wpływu na jego zachowanie - wówczas wykroczenia nie ma i od takiego mandatu można się odwołać.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy